Samsung Electronics ogłosił prognozę swoich wyników finansowych za okres od czerwca do września br. Firma przewiduje, że jej zysk operacyjny, szacowany na 3,5 mld dolarów, w tym czasie zmniejszy się o 14 proc. względem analogicznego okresu ubiegłego roku, ale i tak o 12 proc. przekroczy wyniki poprzedniego kwartału. Oficjalne wyniki finansowe za III kwartał Samsung ma upublicznić jeszcze w tym miesiącu.
Analitycy Thomson Reuters I/B/E/S przewidywali dla Samsunga zysk o wiele niższy, sięgający 2,8 mld dol. Powód? Branże półprzewodników i telewizorów, w których Samsung jest globalnym liderem, przeżywają głęboki kryzys, ze spadkami sprzedaży przekraczającymi 30 proc. wartości sprzedaży. Firma zapewnia jednak, że jej wyniki ciągnie w górę rewelacyjna sprzedaż telefonów komórkowych, a zwłaszcza smartfonów, w którym to segmencie Samsung może w tym kwartale wyprzedzić Apple'a, stając się największym producentem tych urządzeń na świecie.
Według IDC firma z logo jabłuszka sprzedała w ubiegłym kwartale 20 mln iPhone'ów, podczas gdy Samsung rozprowadził ponad 19 mln swoich urządzeń tego typu.
- Prognozy Samsunga są dużo lepsze niż się spodziewano - mówi Park Jong-min, dyrektor finansowy ING Investment Management. - W segmencie telekomunikacyjnym widać wzrost sprzedaży smartfonów i innych typów wysokobudżetowych telefonów.
Motorem napędzającym sprzedaż koreańskiego producenta są telefony Galaxy S II, które wyrosły na głównego konkurenta iPhone'ów. Do tego Samsung zamierza w tym miesiącu dorzucić drugiego czarnego konia, smartfon oparty na najnowszej wersji oprogramowania Microsoftu. W tym roku czeka nas również premiera Galaxy Note, urządzenia będącego hybrydą telefonu i tabletu.
