Około 60 proc. przychodów uzyskiwanych przez spółkę Izolbet z Gostynina pochodzi z produkcji styropianu. Resztę przynosi sprzedaż chemii budowlanej, pap i materiałów hydroizolacyjnych. – Mimo że w naszej branży panuje duża konkurencja będąca m.in. efektem występowania na rynku nadwyżek mocy produkcyjnych oraz stagnacji w budownictwie jednorodzinnym, uzyskujemy stosunkowo dobre wyniki. Jest to możliwe dzięki dbałości o każdy element naszej produkcji, sprzedaży, marketingu i finansów – mówi Kazimierz Majchrzak, współwłaściciel grupy spółek Izolbet.

Izolbet posiada kilka zakładów produkcyjnych na terenie kraju, co jest szczególnie ważne w sytuacji, gdy produkowane materiały budowlane opłaca się transportować na odległości do około 200 km od miejsca ich powstania. Koszty dodatkowo obniża bliskość cementowni i kopalni piasku, które dostarczają część potrzebnych surowców. Obecnie do grupy należą cztery zakłady produkujące styropian i chemię budowlaną oraz po jednym wytwarzającym papy i materiały hydroizolacyjne. Są zlokalizowane m.in. w Gostyninie, Kleszczowie koło Bełchatowa i Chmielowie koło Tarnobrzega.

– W kolejnych latach chcemy utrzymać 10-proc. dynamikę wzrostu sprzedaży. Rynek jest jednak coraz trudniejszy i nie będzie to łatwe – twierdzi Majchrzak. Jeśli popyt będzie malał, spółka chce chociaż utrzymać obecne udziały w poszczególnych grupach asortymentowych. W sytuacji kurczącego się rynku zarząd nie zamierza inwestować w zwiększanie mocy produkcyjnych. Skupi się za to na zwiększaniu wydajności oraz obniżaniu kosztów.

Izolbet rozpoczął działalność w 1994 r. W ciągu kilkunastu lat poza rozbudową mocy produkcyjnych i asortymentu zbudował ogromną sieć dystrybucyjną. Do grupy należy też Izolbet-Transport, który dysponuje dużą flotą samochodów ciężarowych. Dzięki temu możliwe jest lepsze zaspokajanie potrzeb odbiorców i kontrola kosztów transportu. Izolbet jest prywatną firmą rodzinną Kazimierza, Roberta i Marcina Majchrzaków z Gostynina. Grupa zatrudnia ponad 400 pracowników.