Jej sztandarowym produktem są sterowniki do instalacji autogazu wprowadzane na rynek pod marką STAG. W latach 2005 – 2010 średnioroczny wzrost przychodów spółki wyniósł 32 proc. W 2010 r. były one rekordowe: 118,3 mln zł. Spółka sprzedaje instalacje autogazu w przeszło 30 krajach. Eksport przynosi większą część przychodów: w 2010 r. udział wartości eksportu w całości przychodów spółki stanowił 56 proc. Do kluczowych rynków zagranicznych należą m.in.: Niemcy, Rosja, Ukraina, Turcja oraz Tajlandia.
W sierpniu AC SA zadebiutowała na warszawskiej GPW. – Nasze szacunki wskazują, że ok. 45 proc. udziału w krajowym rynku produkcji instalacji autogazu należy już do nas. Wyniki finansowe są bardzo dobre i jesteśmy zdeterminowani do utrzymania tendencji wzrostowej – deklarowała tuż przed debiutem prezes AC SA Katarzyna Rutkowska. Po upublicznieniu AC SA stała się jedynym w Polsce i trzecim w świecie renomowanym producentem instalacji LPG notowanym na giełdzie.
Szybki rozwój firmy umożliwiają znaczące inwestycje. W latach 2008 – 2010 ich wartość wyniosła blisko 29 mln zł. Z tego przeszło jedna trzecia została przeznaczona na zakup maszyn i urządzeń renomowanych światowych producentów. Spółka pracuje także nad otwarciem własnego centrum badawczo-rozwojowego: jego uruchomienie planowane jest na przełom obecnego roku.
AC SA funkcjonuje na rynku, który ma duże perspektywy. Na całym świecie jeździ ok. 16 mln aut napędzanych autogazem. Z tego w samej Europie jest to blisko 8 mln. A strategia rozwoju spółki jest oparta na prognozach dalszego dynamicznego wzrostu zainteresowania autogazem.
Pozycję firmy wspiera ranga rynku krajowego: Polska od dawna jest w branży LPG globalnym potentatem. W 2009 roku zajmowaliśmy trzecie miejsce w świecie pod względem liczby samochodów napędzanych tym paliwem, po Turcji i Korei Południowej, a przed Indiami, Włochami i Australią. W 2010 roku liczba aut w Polsce zasilanych autogazem przekroczyła już 2,3 mln. Jeszcze wyżej, bo na drugim miejscu, plasujemy się w liczbie stacji autogazu. Daleko w tyle zostawiamy m.in. Niemcy, USA, Kanadę, Rosję czy Japonię.