—Znów mówi się o samych autach, a nie o tendencjach, czy projektach. Czyli jest tak, jak powinno być — mówi „Rz" Mark Fields, wiceprezes Forda na obie Ameryki
Taka właśnie jest atmosfera na rozpoczętym w poniedziałek Międzynarodowym Salonie Samochodowym Ameryki Północne NAIAS 2012j. Uważany jest on za najważniejszy, bo odbywa się jako pierwszy i wyznacza trendy za cały rok.
Urwać drzwi
Jeśli jakiś koncern wprowadza nowe auto, to nie po to, aby pochwalić się technologiami, tylko dlatego, że chce na nim zarabiać. —Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że nasze poprzednie modele Cadillaca nie „urywały drzwi "konkurencji. Ale z modelem CTS chcemy konkurować z najlepszymi w tym segmencie — BMW i Mercedesem — mówił wiceprezes GM na Amerykę Połnocną Mark Reuss podczas prezentacji najnowszego modelu Cadillaca ATS
Nastroje są lepsze, bo Wielka Trójka (General Motors, Ford i Chrysler powróciły do zysku i odrabiają straty w udziałach rynkowych, które wyrwali im zwłaszcza Azjaci. Po raz ostatni udało im się to 23 lata temu. Analitycy twierdzą że nie będzie to takie łatwe w sytuacji, gdy ze zdwojoną siłą odbudowują po trzęsieniu ziemi pozycję na rynku koncerny japońskie,- Nissan, Toyota i Honda, a wyjątkowo agresywnie poczynają sobie Hyundai, Kia i Volkswagen, który w USA zamierza zniwelować trudną sytuację z rynku europejskiego. To bardzo rozsądna taktyka, bo Amerykanie którzy wstrzymali się z kupnem aut podczas kryzysowych lat 2008/9, potem jeszcze dwa lata przetrzymali stare modele teraz najprawdopodobniej dadzą się skusić.
Zrób to na wczoraj
— Dwie trzecie kupujących chce SUVa, lub auto średnie, bądź małe — uważa Mark Fields. A Mark Reuss nie ukrywa, że NAIAS 2012 dostarcza koncernowi ogromnje satysfakcji. To nie tak, że mówimy o jakichś dalekich planach. Wprost przeciwnie. Auta, jakie pokazujemy bardzo szybko wchodzą do produkcji. Nie jestem pewien, czy w przeszłości zawsze tak było — dodaje. Wiadomo, że nad projektantami i marketingowcami w GM stoi nieustannie prezes koncernu, nazywany już na rynku Dan „Zrób to na wczoraj" Akerson. Ale rzeczywiście przyspieszenie jest wyraźne. W tym roku do amerykańskich salonów trafią 94 nowe modele w porównaniu z 73 w 2011. Na 2013 zaplanowanych jest 101 nowości.