Amazon szykuje się do wejścia do Polski

Naj­więk­szy e­-sprze­daw­ca na świe­cie jeszcze w tym roku wejdzie na nasz rynek. W pre­zen­ta­cji dla kon­tra­hen­tów przewiduje do­sta­wy do Pol­ski w 48 go­dzin z cen­trum w Lip­sku. Han­del in­ter­ne­to­wy w tym ro­ku ma u nas wzro­snąć o 17 proc. Krajowi kon­ku­ren­ci na razie bagatelizują plany Amazona

Publikacja: 10.01.2012 14:30

Amazon szykuje się do wejścia do Polski

Foto: Bloomberg

„Rz" do­tar­ła do pre­zen­ta­cji da­to­wa­nej na czer­wiec 2011 r., któ­rą Ama­zon udo­stęp­nia kon­tra­hen­tom, z któ­ry­mi ma za­miar pra­co­wać w związ­ku z pla­no­wa­nym wej­ściem na nasz ry­nek. Fir­ma nie po­da­je w do­ku­men­cie da­ty roz­po­czę­cia ope­ra­cji na na­szym ryn­ku, ale wcze­śniej­sze za­po­wie­dzi mó­wią­ce o pierw­szym kwar­ta­le 2012 r. wy­da­ją się zbyt opty­mi­stycz­ne.

– Ama­zon jest zde­ter­mi­no­wa­ny, aby wejść do Pol­ski i jed­no­cze­śnie kil­ku in­nych kra­jów, ale ra­czej będzie to póź­niej niż w I kwartale. Jeżeli nie wy­da­rzy się ja­kieś gwał­tow­ne za­ła­ma­nie na ryn­ku, te­go­rocz­ny de­biut jest prze­są­dzo­ny – mó­wi je­den z po­ten­cjal­nych part­ne­rów spół­ki w Pol­sce.

16,6 mln Po­la­ków w okre­sie li­piec-wrze­sień 2011 r. ko­rzy­sta­ło z sieci

Ama­zon w do­ku­men­cie po­twier­dza, że do­sta­wy do Pol­ski re­ali­zo­wa­ne bę­dą z je­go cen­trum dys­try­bu­cyj­ne­go w Lip­sku i to w cią­gu 48 go­dzin. Umiesz­cza też nasz kraj w gru­pie naj­szyb­ciej ro­sną­cych ryn­ków, je­śli cho­dzi o han­del in­ter­ne­to­wy w Eu­ro­pie. Obecnie naj­wię­cej użyt­kow­ni­ków Ama­zo­na na naszym kontynencie po­cho­dzi z Nie­miec (ok. 17 mln mie­sięcz­nie) oraz Wiel­kiej Bry­ta­nii (12 mln). Sa­ma spół­ka kon­se­kwent­nie nie chce wy­po­wia­dać się na te­mat pla­nów roz­wo­jo­wych na no­wych ryn­kach. Nie chce tak­że po­dać, ilu Po­la­ków już ko­rzy­sta z je­j ofer­ty. Moż­na bo­wiem już robić z Polski zakupy na bry­tyj­skiej stro­nie Ama­zo­na, a je­śli war­tość za­mó­wie­nia prze­kro­czy 25 fun­tów, wów­czas do­sta­wa jest bez­płat­na.

Za­in­te­re­so­wa­nie Ama­zo­na jest uzasadnione, po­nie­waż nasz ry­nek ma wciąż do­sko­na­łe per­spek­ty­wy roz­wo­ju. Z naj­now­szych da­nych fir­my Eu­ro­mo­ni­tor In­ter­na­tio­nal wy­ni­ka, że po ubie­gło­rocz­nym wzro­ście war­to­ści e­-han­dlu o 19,2 proc., w tym ma zy­skać ok. 17 proc. Po­la­cy na zakupy w sie­ci ma­ją wydawać już 13,8 mld zł, a da­ne te i tak nie obej­mu­ją czę­ści trans­ak­cji plat­form au­kcyj­nych, zwłasz­cza re­ali­zo­wa­nych po­mię­dzy oso­ba­mi fi­zycz­ny­mi.

– Tem­po wzro­stu w 2011 r. by­ło wol­niej­sze niż w la­tach wcze­śniej­szych, ale wraz ze wzro­stem li­czby użyt­kow­ni­ków In­ter­ne­tu oraz skle­pów handel bę­dzie się da­lej szyb­ko roz­wi­jał – na­pi­sa­li w ra­por­cie ana­li­ty­cy Eu­ro­mo­ni­tor In­te­rna­tio­nal. Co wię­cej, fir­ma pro­gno­zu­je, że do 2016 r. ry­nek bę­dzie rósł w śred­nio­rocz­nym tem­pie 14 proc. i osiągnie wtedy wartość 22,1 mld zł.

Dla­te­go, choć w Pol­sce dzia­ła już ok. 11 tys. skle­pów in­ter­ne­to­wych, wciąż po­wsta­ją no­we, za­rów­no w ni­szo­wych, jak i bar­dzo po­pu­lar­nych ka­te­go­riach. – Ostat­ni rok był dla nas bar­dzo do­bry. Przy­cho­dy wzro­sły o 60 proc., do 5,2 mln zł. 60 proc. na­szej ofer­ty sta­no­wią książ­ki – mó­wi Krzysz­tof Je­rzyk, za­ło­ży­ciel skle­pu Ama­zon­ka.pl. Do wej­ścia na nasz rynek Amazona pod­cho­dzi on bar­dzo ostroż­nie, po­dob­nie jak przedstawiciele gru­py Al­le­gro czy Em­pik Me­dia & Fa­shion, do któ­rej na­le­żą np. skle­py Em­pik czy Smyk. – Za­po­wie­dzi Ama­zona do­ty­czą­ce wej­ścia na Pol­ski rynek w na­szej opi­nii są do­wo­dem na to, że kon­ku­ren­cja w e­-han­dlu sta­je się glo­bal­na i nie jest ogra­ni­czo­na tyl­ko do pod­mio­tów pol­skich – mó­wi Mo­ni­ka Ma­ria­no­wicz, rzecz­niczka Em­pi­ku.

Zda­niem Prze­my­sła­wa Bud­kow­skie­go, dy­rek­to­ra za­rzą­dza­ją­cy Al­le­gro.pl, li­de­ra e­-han­dlu w Pol­sce, naj­więk­szą re­wo­lu­cją na na­szym ryn­ku mo­że być spo­pu­la­ry­zo­wa­nie przez Ama­zo­na ksią­żek w wer­sji elek­tro­nicz­nej oraz czyt­ni­ka Kin­dle, któ­ry ma po­nad 40-proc. udział w świa­to­wym ryn­ku. Oprócz nie­go Ama­zon wpro­wa­dził tak­że do ofer­ty wła­sny ta­blet Kin­dle Fi­re, któ­ry w USA wy­wo­łał na ryn­ku du­że za­mie­sza­nie. Kon­ku­ren­cja uwa­ża, że jest sprze­da­wa­ny po­ni­żej kosz­tów. We­dług na ra­zie wstęp­nych da­nych je­go sprze­daż w 2011 r. mo­gła się­gnąć na­wet 5 mln sztuk. Lep­szy był tyl­ko wy­nik w przy­pad­ku iPada, no­wy pro­dukt Ama­z­ona praw­do­po­dob­nie po­ko­nał na ryn­ku ta­ble­tów Sam­sun­ga.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.mazurkiewicz@rp.pl

Gigant wchodzi w nowe segmenty rynku

W stronę e-hipermarketu

Ama­zon star­to­wał na ryn­ku ja­ko ty­po­wa in­ter­ne­to­wa księ­gar­nia. Dzi­siaj ka­te­go­rie pro­duk­tów z któ­rych był zna­ny czy­li mu­zy­ka, fil­my czy książ­ki sta­no­wią juz tyl­ko 38,3 proc. sprze­da­ży. Z kwar­tal­ne­go spra­woz­da­nia spół­ki wy­ni­ka, że na ko­niec wrze­śnia 2011 r. udział po­zo­sta­łych – jak to de­fi­niu­je spół­ka - głów­nych seg­men­tów, ze sprzę­tem elek­tro­nicz­nym na cze­le, wy­niósł już 58,2 proc. A sprze­daż tej ka­te­go­rii ro­śnie znacz­nie szyb­ciej, niż w przy­pad­ku me­diów. Z da­nych po trzech kwar­ta­łach wy­ni­ka też, że wciąż głów­nym ryn­kiem Ama­zo­na jest Ame­ry­ka Pół­noc­na, gdzie sprze­daż wy­nio­sła 16,8 mld dol. Jed­nak po­zo­sta­łe kra­je wy­ge­ne­ro­wa­ły już 13,8 mld dol. i dy­stans do USA sys­te­ma­tycz­nie się zmniej­sza. Jed­nak no­we pro­duk­ty i usłu­gi naj­pierw tra­fia­ją na ry­nek ame­ry­kań­ski, wciąż stra­te­gicz­ny z punk­tu wi­dze­nia spół­ki. Nie­daw­no, ku za­sko­cze­niu wy­daw­ców, wy­cie­kła in­for­ma­cja, że Ama­zon za­czy­na bez­po­śred­nio pod­pi­sy­wać umo­wy z au­to­ra­mi i sam bę­dzie wy­da­wać książ­ki. Na po­czą­tek cho­dzi o po­nad 100 ty­tu­łów, któ­re ma­ją uka­zać się za­rów­no w wer­sji pa­pie­ro­wej, jak i elek­tro­nicz­nej. Dla wy­daw­ców ta­ki krok to po­ważny pro­blem, mo­gą­cy zmniej­szyć ich zy­ski. A Ama­zon w USA sprze­da­je już wię­cej e­-bo­oków niż tra­dy­cyj­nych ksią­żek.

Opinia dla „Rz"

Przemysław Budkowski dyrektor zarządzający Allegro.pl

Za­in­te­re­so­wa­nie na­szym kra­jem ze stro­ny Ama­zo­na świad­czy o tym, że jesteśmy już zna­czą­cym ryn­kiem za­ku­pów on­li­ne w ska­li Eu­ro­py. Dy­na­mi­ka wzro­stu w na­szym re­gio­nie czę­sto prze­wyż­sza wskaź­ni­ki ryn­ków za­chod­nich. Po­ja­wie­nie się ta­kie­go gra­cza zmo­ty­wu­je skle­py in­ter­ne­to­we do jesz­cze więk­szych in­we­sty­cji w roz­wój. Spo­dzie­wa­my się tak­że dużego wpły­wu na ry­nek ksią­żek. Nie tyl­ko zwięk­sze­nia je­go kon­ku­ren­cyj­no­ści po­przez po­sze­rze­nie ofer­ty, ale i pro­mo­cji ksią­żek elek­tro­nicz­nych po­przez wpro­wa­dze­nie czyt­ni­ka Kin­dle.

Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Biznes
Oligarchowie - Unia Europejska: 0-5. Nie będzie zdejmowania sankcji
Biznes
Gigantyczne przejęcie w telekomunikacji. Hurtownik światłowodowy na zakupach
Biznes
Trump rozmawia z Xi, nowa pomoc dla Ukrainy i rekordowe inwestycje w energię
Biznes
Czy należy zakazać reklamy alkoholu? Eksperci są zgodni