Dziś odbywa się seminarium, prezentujące rolę zachowania równowagi ekologicznej w odbudowie europejskiego sektora rybołówstwa. 2012 jest rokiem ostatnich prac nad reformą Wspólnej Polityki Rybołówstwa Unii Europejskiej.
- To w tej chwili, podczas toczącego się procesu reformy Wspólnej Polityki Rybołówstwa, ważą się losy przyszłego stanu zasobów ryb w wodach UE. Od decyzji Parlamentu Europejskiego i Rady Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa UE zależy, czy uda się rozwiązać problem przełowienia – komentuje Justyna Niewolewska z Fundacji Nasza Ziemia, krajowy koordynator koalicji OCEAN2012.
Specjaliści twierdzą, że w ostatnich latach znacznie obniżyła się liczebność wielu popularnych w Europie gatunków ryb, takich jak np. dorsz. Mimo tego nadal są one eksploatowane w sposób niezrównoważony.
Od roku 1993 połowy jednostek Unii Europejskiej spadają średnio o 2 proc. rocznie, prowadząc do stopniowego obniżania przychodów (25 proc. od początku lat 90.).
W raporcie "Jobs lost at Sea" specjaliści New Economics Foundation oszacowali potencjalne korzyści płynące z odbudowy 43 europejskich stad (na ponad 150 istniejących). Wyniki badania wykazały, że przywrócenie jedynie 43 stad do tzw. poziomu MSY (Maksymalny Zrównoważony Odłów) wygenerowałoby dodatkowe 3,53 milionów ton wyładunku, który byłyby odpowiedzią na zapotrzebowanie na produkty z ryb dla nawet 160 mln Europejczyków.