Już za miesiąc, zgodnie z obietnicą złożoną „Rz", dyrektor generalny Fiata Sergio Marchionne powinien podać nazwę nowego modelu auta, które będzie produkowane w Tychach. Najprawdopodobniej zrobi to 4 lipca w Turynie z okazji premiery prasowej Fiata 500 L produkowanego w serbskim Kragujevcu.
Na razie Fiat świętuje swoje 20-lecie w Polsce. W tym czasie wyprodukował w naszym kraju 6,5 mln samochodów, wśród nich najwięcej pand, ale szybko dogania ją „500". To auto ostatnio otrzymało tytuł „Klasyka przyszłości", przyznawany przez niemiecki magazyn motoryzacyjny „Motor Klassik". Fiat 500 produkowany jest w Tychach od 2007 roku.
Teraz można już tylko spekulować, jaki model Fiat umieści w swojej polskiej fabryce. Wiadomo, że nie będzie to pierwszy wspólnie produkowany model Mazdy, bo to auto wyjedzie z fabryki japońskiego koncernu w Hiroszimie. Może kolejne, mniejsze „Japończyki"? Tyle że Mazda dotychczas szczyciła się tym, że produkuje auta jedynie w Japonii i zapewne tego nie będzie chciała zmieniać, co najwyżej Japończycy i Włosi podzielą się technologią. Z aut globalnych Fiata/Chryslera pozostaje więc Dodge Dart, o którym Sergio Marchionne mówił, że będzie produkowany między innymi w Chinach. Wiadomo jednak, że auta z Chin są jedynie sporadycznie eksportowane z tego kraju z tego prostego powodu, że rynek miejscowy jest wyjątkowo chłonny.
Gliwicka fabryka Opla ma już „zaklepane" jedno nowe auto, ale dla niej najważniejsze – piątą generację astry. Jej produkcja rozpocznie się w 2015 roku. Opel zainwestuje w Gliwicach ok. 100 mln euro. Łączna wartość nakładów na produkcję w fabryce sięgnie wówczas miliarda euro. Najprawdopodobniej na tym się nie skończy, bo General Motors od dłuższego czasu rozważa przeniesienie z Korei do Europy części produkcji chevroletów. Taki krok miałby na celu wypełnienie zdolności produkcyjnych europejskich zakładów, w których potężne dziury zrobił spowodowany kryzysem brak zamówień.
– Produkcja chevroleta w Europie jest na naszej liście najpilniejszych spraw do załatwienia. Na razie sprzedawane w Europie modele cruze, spark i aveo są produkowane w Korei Południowej, a corvette i camaro importowane z USA. To mało efektywna metoda – mówił „Rz" jeszcze w sierpniu ubiegłego roku Dan Akerson, prezes GM. W branży nieoficjalnie się mówi, że do Gliwic trafiłby kompaktowy chevrolet cruze, budowany na tej samej platformie co astra IV. I choć koreańska filia GM ostatnio bardzo stanowczo zaprzeczyła, jakoby produkcja miała być przeniesiona do Europy, taka decyzja wydaje się coraz bliższa. Produkcja cruze,a w Gliwicach mogłaby się rozpocząć w tym samym czasie co produkcja astry V – w 2015 roku.