To o 4 proc. więcej niż rok wcześniej - wynika z kolejnej edycji raportu Deloitte podsumowującej wpływy europejskich lig piłkarskich.
O 2 proc. do 8,6 mln euro zwiększyły się przychody „wielkiej piątki" europejskich lig (niemiecka Bundesliga, hiszpańska La Liga, francuska Ligue 1, brytyjska Premier League i włoska Serie A). – Poziom wzrostu przychodów rynku futbolowego jest niższy niż w poprzedniej dekadzie (średnio 7 proc.), jednak osiągane wyniki są nadal imponujące, szczególnie w obecnej sytuacji ekonomicznej – komentuje wyniki rankingu Dan Jones, partner w Sports Business Group w Deloitte UK.
Najwyższe przychody miała brytyjska Premier League – sięgnęły 2,5 mld euro, o 12 proc. więcej niż rok wcześniej. Najbardziej dochodową ligą okazała się jednak Bundesliga. Jej zysk operacyjny wyniósł 171 mln euro, i był o prawie jedną czwartą wyższy niż w poprzednim sezonie. - Niemiecka Bundesliga cieszy się najwyższą średnią frekwencją w Europie (42,1 tys. osób na mecz) – zauważa Jones. Jak dodaje, Niemców czekają kolejne dobre lata. Na korzyść Bundesligi w konkurowaniu o palmę pierwszeństwa z Premier League wpłynie dodatkowe miejsce dla Niemiec w Lidze Mistrzów od sezonu 2012/13 i 50-proc. wzrost wpływów z praw do transmitowania meczów od sezonu 2013/14.
Brytyjska Premier League odnotowała w sezonie 2010/2011 zysk operacyjny na poziomie 75 mln euro, a np. ligi włoska i francuska przyniosły straty. Zdaniem Jonesa Francji w poprawie sytuacji pomóc może modernizacja stadionów przed Euro 2016, które odbędzie się własnie w tym kraju.