KSC ma trafić na giełdę

Resort skarbu chce, aby lider polskiego rynku cukru stał się spółką publiczną. Pomysł ten nie podoba się załodze i plantatorom

Publikacja: 01.06.2012 03:30

Polski Cukier poprawił wyniki

Polski Cukier poprawił wyniki

Foto: Rzeczpospolita

Ministerstwo Skarbu Państwa próbowało wczoraj do giełdowej koncepcji przekonać pracowników i rolników, którzy na razie są jedynymi uprawnionymi do objęcia akcji Polskiego Cukru. Sukcesu jednak nie odniosło.

– Nie wyrzucamy propozycji resortu skarbu do kosza, ale na ten moment nasze stanowisko jest negatywne – mówi „Rz" Józef Pawela reprezentujący plantatorów związanych z Krajową Spółką Cukrową.

Zdecydowanie przeciw debiutowi Polskiego Cukru na GPW są natomiast jego pracownicy. – Taka koncepcja jest dla nas nie do przyjęcia, ponieważ spółka straci plantatorsko-pracowniczy charakter – wyjaśnia Stanisław Lubaś, szef NSZZ „Solidarność" w KSC.

Resort skarbu jest innego zdania. – Plantatorzy i pracownicy posiadaliby władztwo korporacyjne i zdolność zarządzania firmą – zapewnia Tomasz Lenkiewicz, wiceminister Skarbu Państwa.

Po przeprowadzeniu oferty publicznej większościowymi udziałowcami Krajowej Spółki Cukrowej byliby plantatorzy i pracownicy spółki, do których już dziś należy 20 proc. jej udziałów. Docelowo mieliby mieć 50 proc. akcji plus jedną. Reszta trafiłaby do inwestorów, wśród których resort skarbu wymienia fundusze inwestycyjne i otwarte fundusze emerytalne.

Aby ułatwić plantatorom i pracownikom zakup przeznaczonej dla nich transzy, resort skarbu bierze pod uwagę m.in. utworzenie ponownie funduszu prywatyzacyjnego w Krajowej Spółce Cukrowej. Przeznaczony byłby na pożyczki dla kupujących akcje spółki. Mogłoby trafić do niego 198 mln zł, co zdaniem resortu wystarczyłoby na preferencyjny zakup 30 proc. akcji. Resort nie wyklucza także sprzedaży akcji dla plantatorów i załogi z dyskontem.

Lenkiewicz zwraca uwagę, że jedną z zalet debiutu Polskiego Cukru byłaby transparentność procesu prywatyzacji. A właśnie na brak przejrzystości procedur narzekali podczas poprzedniego procesu plantatorzy i pracownicy KSC. Na ich wniosek został on przerwany na początku kwietnia tego roku.

Argument ten nie przemawia do pracowników i plantatorów. Józef Pawela obawia się, że wchodząc na giełdę, KSC stałaby się łatwym celem dla osób zainteresowanych nie jej rozwojem, ale szybkim zyskiem. Mogłaby także trafić w ręce swoich rywali rynkowych.

– Będziemy starali się przekonać resort skarbu do naszej koncepcji – mówi Lubaś. Zakłada ona powtórzenie poprzedniego procesu (tzn. akcje ponownie miałyby trafić tylko do załogi i rolników), ale za pośrednictwem spółki Nasz Polski Cukier. Należy ona do 6 tys. pracowników i plantatorów KSC. – Dałaby ona gwarancję, że akcje nie trafią do nieuprawnionych – wyjaśnia Lubaś.

Kolejna tura rozmów o przyszłości KSC zaplanowana jest na poniedziałek.

Ministerstwo Skarbu Państwa próbowało wczoraj do giełdowej koncepcji przekonać pracowników i rolników, którzy na razie są jedynymi uprawnionymi do objęcia akcji Polskiego Cukru. Sukcesu jednak nie odniosło.

– Nie wyrzucamy propozycji resortu skarbu do kosza, ale na ten moment nasze stanowisko jest negatywne – mówi „Rz" Józef Pawela reprezentujący plantatorów związanych z Krajową Spółką Cukrową.

Pozostało 84% artykułu
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?