Bioton, podwarszawski producent insuliny, po wielomiesięcznych negocjacjach zawarł porozumienie ze swoim strategicznym partnerem na chińskim rynku – Bayer HealthCare. To część niemieckiego koncernu farmaceutycznego Bayer.
W aneksie do umowy z 2009 roku Bayer ostatecznie potwierdził zapłatę pozostałej części opłaty licencyjnej za udzieloną przez Bioton wyłączność na dystrybucję insulin w Chinach. Do końca sierpnia 2012 r. giełdowa spółka otrzyma łącznie 24,8 mln euro (około 109 mln zł). W sumie Bayer winny był polskiej firmie 31 mln euro, z czego pierwszą transzę zrealizował w sierpniu ubiegłego roku. Wpłatę pozostałej kwoty uzależniał od aktualizacji przez Bioton treści ulotek informacyjnych dla pacjentów wynikających ze zmian w chińskim prawie. I to się wreszcie udało.
– Bioton od początku miał coś zupełnie wyjątkowego: oryginalną rekombinowaną insulinę ludzką plus własny pomysł na kompleksową terapię cukrzycy. Problemem było to, jak dotrzeć na światowe rynki z tymi produktami w konfrontacji z bardzo ostro grającymi firmami farmaceutycznymi – mówi „Rz" Zygmunt Solorz-Żak, wiceprzewodniczący rady nadzorczej producenta insuliny (pośrednio ma prawie 5 proc. udziałów w spółce). – Wybraliśmy strategiczne sojusze z globalnymi koncernami, które tej insuliny nie mają. Okazało się to dobrym ruchem – dodaje.
Porozumienie z Bayerem dotyczy również włączenia do sprzedaży wstrzykiwaczy do podawania insulin, produkowanych przez należącą do grupy Bioton fabrykę w Szczecinie. Władze spółki wierzą, że to pomoże w nakręceniu sprzedaży w Chinach. – Widzimy to na przykładzie polskiego rynku, gdzie dzięki nowemu wstrzykiwaczowi w ubiegłym roku zyskaliśmy rekordowy udział w rynku insulin klasycznych na poziomie 32 proc. – przekonuje Sławomir Ziegert, prezes Biotonu.
W sumie przychody z realizacji 15-letniego kontraktu z Bayerem mają wynieść od 1,5 do 2 mld dolarów. Z tego do grupy Bioton trafić ma od 225 mln do 270 mln dolarów.