Większość firm samochodowych wypadła w czerwcu w USA lepiej niż zakładano, bo tańsze paliwo i kredyty oraz duże zachęty pozwoliły konsumentom zapomnieć o troskach o gospodarkę.
General Motors poprawił sprzedaż o 16 proc. do 248 750, osiągnął wzrost we wszystkich 4 markach: Buick, Cadillac, Chevrolet i GMC (zyskując na giełdzie ponad 6 proc.) i stwierdził, że był to najlepszy miesiąc od września 2008 r.
Ford zwiększył sprzedaż o 7 proc. do 207 759 szt., bo dużym popytem cieszyły się sedany, pojazdy użytkowe i pickupy, zyskał na giełdzie 3 proc. Szef pionu sprzedaży, Ken Czubay podkreślił, ze szczególnie dobre było 7-10 ostatnich dni miesiąca.
Chrysler osiągnął wzrost o 20 proc. do 144 811 szt., nieco więcej do oczekiwań analityków. Był to także dwudziesty siódmy kolejny miesiąc wzrostu sprzedaży, najlepszy od czerwca 2007.
Z grona największych firm, które dotąd ogłosiły swe wyniki tylko trzecia na rynku amerykańskim, Toyota Motor, zawiodła oczekiwania, choć zwiększyła sprzedaż aż o 60 proc. wobec niskiego poziomu sprzed roku, gdy ucierpiała z powodu trzęsienia ziemi i tsunami.