- Na dzisiaj jesteśmy zobowiązani wykonywać plan strategiczny dla sektora wydobywczego. On przewiduje, że powinniśmy utrzymywać większość w tych spółkach - powiedział Tamborski w TVN CNBC. - Naszym zdaniem - i taką dyskusję podjęliśmy z Ministerstwem Gospodarki - w tej chwili skarbowi państwa wystarczy 34 procent w tej spółce (JSW) aby kontrolować sytuację w akcjonariacie – stwierdził wiceminister. Dodał, że MSP chce w związku z tym "dostosować program dla sektora górniczego do tego warunku".
Nadzór nad JSW sprawuje resort gospodarki. Skarb Państwa ma w spółce około 57 proc. udziałów.
Związkowcy mówią „nie"
Pomysł sprzedaży udziałów w JSW przez skarb państwa już wywołał burzę wśród organizacji związkowych. Pierwsza zaprotestowała górnicza „Solidarność". W przesłanym do ministra skarbu liście organizacja ostrzega przed złamaniem porozumienia w tej sprawie w JSW.
Pismo do ministra Mikołaja Budzanowskiego podpisali we wtorek przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz i szef górniczej "S" Jarosław Grzesik. Przypomnieli, że zachowanie przez Skarb Państwa powyżej 50 proc. akcji JSW było jednym z warunków zgody strony społecznej na wprowadzenie tej firmy na giełdę.
- Chcemy z całą stanowczością podkreślić, że wszelkie kroki zmierzające do złamania tej gwarancji spotkają się nie tylko ze zdecydowaną reakcją sygnatariuszy porozumienia z ramienia strony społecznej JSW, ale również przedstawicieli struktur związkowych NSZZ „Solidarność", którzy wspierali stronę społeczną JSW podczas negocjacji przed debiutem giełdowym spółki - napisali związkowcy do szefa resortu skarbu.