Opublikowana w tym tygodniu strategia prezes UKE Magdaleny Gaj zasadza się na dwóch filarach: dbałości o konkurencyjność rynku z myślą o interesie użytkownika oraz tworzeniu warunków do inwestowania dla operatorów telekomunikacyjnych działających w Polsce.
Prezes UKE wymienia osiem istotnych obszarów. Z punktu widzenia operatorów do najistotniejszych należeć będą: stworzenie bodźców do inwestycji w infrastrukturę, w tym w rozwój Sieci Nowej Generacji (tzw. NGN), zapewnienie neutralności technologicznej czy efektywne i gwarantujące rozwój inwestycji oraz usług udostępnienie zasobów radiowego widma. Z kolei konsumentów powinno cieszyć, że UKE będzie starać się doprowadzić do poprawy jakości i przystępności cenowej usług.
Co ciekawe, wśród celów regulatora znalazło się m.in.: zwiększenie zróżnicowania cen szybkiego Internetu tak, by w 2015 r. różnica między najniższą a najwyższą stawką urosła o 25 proc. UKE zakłada, że taki będzie efekt mechanizmów rynkowych: popyt uzasadnić ma inwestycje operatorów w usługi szerokopasmowe o wyższych przepustowościach. To oznacza, że wg UKE pojawią się i będą się sprzedawać droższe usługi.
Założenie to budzi niepokój największego alternatywnego operatora stacjonarnego – Netii. Spółki wskazują, że cen Internetu – nawet tego szybkiego – nie da się podnieść. Podobną opinię ma telewizja kablowa UPC?Polska.
Netia obawia się też egzekucji celów UKE, który założył sobie, że tak wpłynie na operatorów, aby do 2015 r. przeznaczali na budowę sieci światłowodowych 30 proc. swoich budżetów. Telekom podnosi, że to niejedyna technologia zapewniająca abonentom szybki Internet, a jest relatywnie droga.