Umiarkowany optymizm ws. rezultatów szczytu klimatycznego w Dausze

Nie było łatwo, ale jesteśmy na drodze do globalnej umowy klimatycznej w 2015 roku - oceniła szczyt klimatyczny ONZ w Dausze komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard

Publikacja: 08.12.2012 22:42

komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard

komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard

Foto: AFP

Parlament Europejski wyraził zadowolenie z przedłużenia Protokołu z Kioto do czasu wejścia w życie nowej umowy.

"W Dausze przekroczyliśmy most ze starego do nowego systemu klimatycznego. Teraz jesteśmy na drodze do globalnej umowy w 2015 roku" - oświadczyła Hedegaard. Zauważyła jednocześnie, że negocjacje nie były ani łatwe, ani szybkie, a teraz potrzeba "więcej ambicji i więcej prędkości". "Bardzo intensywne negocjacje przed nami" - podkreśliła.

Polska oficjalnie gospodarzem szczytu klimatycznego ONZ

Delegacje ok. 200 państw uzgodniły w sobotę na zakończenie konferencji klimatycznej ONZ w Dausze przedłużenie obowiązywania Protokołu z Kioto do 2020 roku, od kiedy to ma obowiązywać nowa, globalna umowa klimatyczna. Ma być ona zawarta do końca 2015 roku. Protokół z Kioto z 1997 roku, który obliguje 35 uprzemysłowionych gospodarek do stopniowego ograniczania emisji do atmosfery gazów cieplarnianych, miał wygasnąć z końcem 2012 roku.

Protokół wciąż jest jedynym wiążącym porozumieniem klimatycznym dotyczącym zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych, choć udział krajów przystępujących do drugiego okresu jego obowiązywania w światowej emisji wynosi 14 proc. Poza UE do Kioto II przystąpiły: Australia, Szwajcaria, Norwegia, Islandia i Monako. Do nowej umowy mają w 2015 roku przystąpić także gospodarki rozwijające się, takie jak Chiny i Indie.

W ramach drugiego okresu obowiązywania Kioto UE zobowiązała się do redukcji emisji CO2 zgodnej ze swoim obecnym celem 20 proc. do 2020 roku, ale - jak zaznaczyła KE w komunikacie - "zostawiła drzwi otwarte do zwiększenia redukcji do 30 proc., jeśli będą odpowiednie warunki". Przegląd celów redukcji emisji uczestników Kioto II z możliwością "zwiększenia ambicji" ma nastąpić do 2014 roku.

"Cieszymy się z faktu, że w ostatecznym porozumieniu został zabezpieczony drugi okres obowiązywania Protokołu z Kioto" - napisał w komunikacie szef delegacji Parlamentu Europejskiego, niemiecki socjalista Matthias Groote. "Mimo tego wyniku cel 2 stopni Celsjusza (ocieplenia do 2020 roku) staje się jeszcze bardziej iluzoryczny" - zauważył Groote.

Europoseł wyraził ubolewanie, że rozmowy niemal się załamały poprzez nieporozumienia między krajami UE. Jednocześnie wytknął krajom spoza UE, że winiły Europę za brak postępu w negocjacjach podczas gdy kraje UE, m.in. Niemcy, zadeklarowały znaczne finansowanie walki ze zmianami klimatu w krajach rozwijających się.

Ponadto KE w komunikacie zaznaczyła, że w Dausze UE dowiodła, że jest na drodze dostarczenia pełnej, przewidzianej dla niej kwoty 7,2 mld euro tzw. szybkiej ścieżki finansowania na lata 2010-2012 i że zapewniła partnerów z krajów rozwijających się o dalszym finansowaniu.

W pakiecie decyzji zatwierdzonych w Dausze znalazł się zapis o odłożeniu do 2013 roku debaty na temat żądań krajów rozwijających się, które chcą większej pomocy finansowej na walkę z ocieplaniem się klimatu. W 2009 roku na szczycie klimatycznym w Kopenhadze kraje rozwinięte zobowiązały się do stopniowego zwiększenia pomocy na ten cel do 100 mld dolarów rocznie do 2020 roku ze środków publicznych i rynkowych.

Negocjatorzy zajęli się też w Dausze tzw. jednostkami emisji (AAU) uzyskanymi w ramach pierwszego okresu obowiązywania Protokołu z Kioto. Temat ten wzbudzał nieporozumienia w samej UE: niektóre kraje i Komisja Europejska chciały ograniczonego przeniesienia ich do drugiego okresu obowiązywania Protokołu, a kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polska, chciały ich pełnego przeniesienia.

Polska zredukowała emisję gazów cieplarnianych o 30 proc. przy wymaganych 6 proc. Dzięki temu Polska posiada nadwyżkę AAU, którą mogła sprzedawać.

Szef zespołu komunikacji w Ministerstwie Środowiska Paweł Mikusek poinformował PAP, że do tzw. II okresu rozliczeniowego Protokołu z Kioto przeniesiono jednostki przyznanej emisji CO2 (AAU). Ale dodał, że szereg państw oświadczyło, że nie będzie kupowało jednostek emisji AAU, przeniesionych z pierwszego okresu rozliczeniowego.

KE napisała, że polityczne deklaracje w sprawie niekupowania przeniesionych z Kioto I jednostek AAU złożyła: "UE, jej kraje członkowskie oraz wszyscy inni potencjalni nabywcy: Australia, Japonia, Liechtenstein, Monako, Nowa Zelandia, Norwegia i Szwajcaria.

Zobacz jak na przestrzeni wieków ocieplał się klimat

Parlament Europejski wyraził zadowolenie z przedłużenia Protokołu z Kioto do czasu wejścia w życie nowej umowy.

"W Dausze przekroczyliśmy most ze starego do nowego systemu klimatycznego. Teraz jesteśmy na drodze do globalnej umowy w 2015 roku" - oświadczyła Hedegaard. Zauważyła jednocześnie, że negocjacje nie były ani łatwe, ani szybkie, a teraz potrzeba "więcej ambicji i więcej prędkości". "Bardzo intensywne negocjacje przed nami" - podkreśliła.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Biznes
Kto inwestuje w Rosji? Nikt. Prezes Sbierbanku alarmuje
Biznes
Chińskie firmy medyczne wykluczone z dużych unijnych przetargów
Biznes
Trump ostrożny ws. Iranu. Europejska produkcja zbrojeniowa, Rosja na krawędzi kryzysu
Biznes
Europa musi produkować pięć razy więcej broni, by stawić czoło Rosji
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Bioróżnorodność wymaga coraz większej uwagi