Głębokie cięcia ostatnią deską ratunku dla LOT

Co najmniej 300 mln zł oszczędności ma przynieść program redukcji zatrudnienia w spółce. Cięcia dotkną głównie naziemnych pracowników spółki.

Publikacja: 17.12.2012 01:45

Głębokie cięcia ostatnią deską ratunku dla LOT

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Pracę straci niemal co trzeci pracownik LOT. Łącznie redukcje obejmą 600 osób – z czego 340 osób to personel naziemny. Pozostali to piloci (105 osób), personel pokładowy (122 osoby) i pracownicy oddziałów zagranicznych (33 osoby). Obecnie w LOT jest zatrudnionych zależnie od źródła od 2070 do 2300 osób

Projekt naprawczy w firmie rozpocznie się od programu dobrowolnych odejść – pracownicy niezależnie od wieku i stażu w firmie będą mogli wybrać tę opcję do końca stycznia 2013 r. Dopiero potem rozpoczną się zwolnienia grupowe. Firma liczy, że cały program zmniejszy jej koszty o co najmniej 300 mln zł. Możliwe jednak, że będzie trzeba ściąć wydatki nawet o 600 mln zł.

Mniej lotów i strajków

Zmniejszona ma być również liczba połączeń. Niezbyt pojemne embraery 170 oraz wysłużone boeingi 737 zostaną oddane leasingodawcy. Plan przygotowany jeszcze przez zarząd pod kierownictwem Marcina Piróga przewidywał również wydzielenie w oddzielną spółkę personelu pokładowego (zarząd chciał pozbyć się kłopotów ze strajkującymi stewardesami) i być może działu sprzedaży.

W sukces takiego programu wątpi szef LOT-owskiej „Solidarności" Stefan Malczewski. Jego zdaniem płace w LOT są bardzo niskie, a redukcja etatów oznaczać będzie wyższe koszty w 2013 r. Na dodatek państwowa pomoc ma formę pożyczki, którą firma i tak będzie musiała spłacić.

Nie będzie to najostrzejsza restrukturyzacja w Europie. W SAS, który kilka tygodni temu otarł się o bankructwo, ma być zwolnione ok. 40 proc. załogi. W Austrian Airlines pracę straciło tylko ok. 5 proc. zatrudnionych, ale za to miała tam miejsce ostra redukcja płac oraz renegocjacja programu emerytalnego. Na podobne cięcie zdecydowała się ostatnio Lufthansa, której pieniądze, samoloty i personel zasilą istniejące już Germanwings. W obydwóch liniach zasada była taka: albo przyjmujesz gorszą ofertę, albo żegnasz się z firmą.

Kosztowny biznes

LOT takiej szansy raczej już nie ma. Koszty ZUS nie są negocjowalne, a przeniesienie operacji do niskokosztowego Eurolotu mało prawdopodobne, bo LOT ma jedynie 38 proc. udziałów w linii kierowanej przez Mariusza Dąbrowskiego. Ciekawe zresztą, jak Eurolot ma wypracowywać zyski, skoro decyzją właściciela, czyli państwa, ma przejąć krajowe i regionalne połączenia LOT? W ubiegłym roku Eurolot był 19 mln zł na minusie, co powiększyło do 145,5 mln zł stratę LOT.

Cięcia zatrudnienia w LOT, mimo zmniejszenia liczby połączeń, powinny zmusić pozostałych pracowników do znaczącego zwiększenia wydajności. Na papierze nie wygląda ona źle i wynosi średnio ok. 2,5 tys. pasażerów na jednego pracownika, w Turkish Airlines jest to ok 2,7 tys., w SAS – 2,2. Jednak w tych wszystkich liniach nie zostały wydzielone np. katering czy obsługa techniczna samolotów. LOT już pozbył się tego typu spółek.

Janusz Steinhoff: LOT musi przejść głęboką restrukturyzację

Pracę straci niemal co trzeci pracownik LOT. Łącznie redukcje obejmą 600 osób – z czego 340 osób to personel naziemny. Pozostali to piloci (105 osób), personel pokładowy (122 osoby) i pracownicy oddziałów zagranicznych (33 osoby). Obecnie w LOT jest zatrudnionych zależnie od źródła od 2070 do 2300 osób

Projekt naprawczy w firmie rozpocznie się od programu dobrowolnych odejść – pracownicy niezależnie od wieku i stażu w firmie będą mogli wybrać tę opcję do końca stycznia 2013 r. Dopiero potem rozpoczną się zwolnienia grupowe. Firma liczy, że cały program zmniejszy jej koszty o co najmniej 300 mln zł. Możliwe jednak, że będzie trzeba ściąć wydatki nawet o 600 mln zł.

Biznes
Zatopiony superjacht „brytyjskiego Billa Gates'a" podniesiony z dna
Biznes
Kto inwestuje w Rosji? Nikt. Prezes Sbierbanku alarmuje
Biznes
Chińskie firmy medyczne wykluczone z dużych unijnych przetargów
Biznes
Trump ostrożny ws. Iranu. Europejska produkcja zbrojeniowa, Rosja na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Europa musi produkować pięć razy więcej broni, by stawić czoło Rosji