Żniwa na polskim rynku win musujących przypadają na ostatni tydzień roku. Jego udział w sprzedaży sięga niemal 35 proc. Według firmy badawczej Euromonitor International w tym roku kupimy o ponad 2 proc. więcej win musujących niż przed rokiem, a wydatki na nie zwiększą się o niemal 7 proc.
Mniej chętnie niż kiedyś kupujemy tanie wina krajowe oraz te importowane zza wschodniej granicy. Coraz większą popularnością cieszą się za to droższe wina musujące, jak np. włoskie prosecco czy hiszpańska cava. Kupujemy je najczęściej w sklepach specjalistycznych z alkoholami, a także coraz chętniej w restauracjach.
Rozwija się także – na razie niszowy - rynek szampanów. Według Euromonitora wydamy na nie w tym roku 39,5 mln zł, wobec 34,7 mln zł rok wcześniej. Do 2016 roku wartość tej części rynku win musujących przekroczy 67 mln zł.
Analitycy uważają, że sprzedaż szampanów będzie się rozwijać wraz z bogaceniem się społeczeństwa i podążaniem za trendami, które od dawna są obecne na Zachodzie. Polakom, ze śladowym spożyciem, nadal jest bardzo daleko do europejskiej czołówki. Najwięcej szampanów, niemal 2 litry na osobę rocznie, wypijają Francuzi. Oni także konsumują najwięcej win musujących. W 2011 r. przeciętny Francuz wypił ponad 5 litrów trunków z bąbelkami.
Kolejne miejsca pod względem spożycia szampana zajmują Belgowie, Szwajcarzy i Brytyjczycy. W czołówce rynków win musujących są natomiast Niemcy, Włochy i Austria.