Włoska grupa, która od 2009 r. kontroluje zarządzanie Chryslerem zamierza rozszerzyć „‚stajnię" Jeepa z czterech do co najmniej sześciu modeli w 2016 r. Trzy z przyszłych aut będą powstawać na płytach podłogowych Fiata, a kilka będzie dzielić swe podstawy z podobnymi wersjami Fiata i jego luksusowych marek europejskich Alfa Romeo i Maserati.
Sergio Marchionne jest twórcą przeobrażenia tej marki w ciągu 4 lat, aby stała się jedną z zasadniczych marek Fiata znaną na całym świecie. To największe i najbardziej ambitne zadanie wywindowania marki Jeepa, której korzenie wywodzą się ze słynnego pojazdu wojskowego z czasów II wojny. Marka ta miała wielu właścicieli, m.in. Renaulta i Daimlera.
- Jeep cieszy się chyba najlepszą globalną reputacją ze wszystkich marek w tej grupie, ale tak naprawdę, nigdy nie zadbano o nią porządnie — stwierdził szef firmy doradczej z Ann Arbor, AutoHarvest, David Cole, także wieloletni analityk sektora motoryzacji.
To zaczęło zmieniać się za kadencji Marchionne, który dąży do większej integracji wyrobów Fiata i Chryslera, a Jeepowi poświęcił szczególną uwagę i zmasowane inwestycje.
Obywatel świata
Nowa uwaga i troska poświęconą Jeepowi opłaciły się. Sprzedaż tego samochodu w USA wzrosła w listopadzie o prawie 16 proc., a Chrysler podał, że marka ta obecna w ponad 120 krajach z spodziewa się w tumy roku pobicia rekordowej sprzedaży na świecie 675 tys. sztuk z 1999 r. Niemal jedna trzecia z tej wielkości, 218 tys., ma pochodzić z rynków zagranicznych.