Nowe przetargi za 35,7 mld zł

Ruszają kolejne projekty budowy 700 km dróg ekspresowych. Ich wartość szacowana jest na prawie 36 mld zł.

Publikacja: 05.06.2013 01:11

Nowe przetargi za 35,7 mld zł

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rząd przyjął wczoraj nowelizację Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011–2015, która umożliwi ogłoszenie do końca tego roku przetargów na budowę ok. 700 km dróg ekspresowych, o wartości ok. 35,7 mld zł.

Wśród tych, których budowa ma rozpocząć się w pierwszej kolejności, są fragmenty tras ekspresowych, które uzupełnią sieć drogową. To m.in. północne fragmenty S7, odcinki drogi ekspresowej nr 8 czy droga S51 łącząca Olsztyn z Olsztynkiem.

Jak napisał na Twitterze minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak, pierwsze przetargi zostały ogłoszone jeszcze wczoraj.  Urszula Nelken, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, doprecyzowała, że chodzi o trzy odcinki trasy S7 i dwa fragmenty S3.

Na zaktualizowanej wczoraj liście tras do budowy nie znalazła się żadna autostrada. A po zakończeniu trwających prac brakować będzie m.in. południowego fragmentu trasy A1 z Tuszyna do Pyrzowic. Jak jednak zapewnił w rozmowie z „Rz" Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu transportu, podane wczoraj drogi nie są wszystkimi, jakie mają zostać zbudowane dzięki dotacjom unijnym dostępnym na infrastrukturę drogową na lata 2014–2020. Brakujące odcinki autostrad znajdą się więc zapewne w rządowym planie budowy dróg na kolejne lata.

Nie wszystkie naraz

Lech Witecki, generalny dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, zapowiadał wielokrotnie, że nie popełni tego samego błędu co w poprzedniej perspektywie i nie ogłosi wszystkich przetargów naraz.

– Postępowania będziemy ogłaszać sukcesywnie. Zaczniemy, jak tylko trafi do nas uchwała rządu, która nam to umożliwi – mówi Urszula Nelken. – Jesteśmy gotowi do ogłoszenia postępowań dotyczących wszystkich dróg wymienionych w nowelizacji programu budowy dróg – dodaje Nelken.

Branża na nowe postępowania czeka z niecierpliwością.

– To bardzo dobra wiadomość. Dzięki ogłoszeniu nowych przetargów jeszcze w tym roku załamanie na rynku budowlanym będzie krótsze – ocenia Marek Michałowski, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

– Jeżeli wszystkie przetargi miałyby się pojawić na rynku naraz, wywołałoby to spore zamieszanie. Zakładamy jednak, że nie dość, że przetargi będą ogłaszane w odstępach czasowych, to część z nich będzie ogłaszana w formule projektuj i buduj, a część w buduj, dzięki temu spiętrzenia prac nie będzie – dodaje Michałowski.

A branża przeżywa trudny okres. – O ile jeszcze w ubiegłym roku doszło do utraty płynności finansowej przez wiele firm, wyniki branży były bardzo złe, wciąż jednak sprzedaż utrzymywała się na poziomie zbliżonym do lat poprzednich. Teraz zaczyna spadać – wskazuje prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

– Wiele firm sygnalizuje konieczność dalszej restrukturyzacji, w tym zwolnień w związku z kurczeniem się portfeli zamówień. Dzięki pojawieniu się nowych przetargów pracę będą mieli pracownicy działów handlowych, a nie z pionów realizacyjnych – podkreśla Marek Michałowski.

Nowe zasady

Branża postuluje, by wraz z pojawieniem się nowych przetargów zmienić zasady ich rozstrzygania, tak by uniknąć powierzania kontraktów drogowych firmom, które nie są w stanie ich zrealizować na zaoferowanych warunkach. Przykładem jest chociażby przerwanie budowy autostrady A2 przez Chiński Covec czy niedokończenie budowy trasy A1 przez Irlandczyków.

Rząd pracuje nad taką zmianą prawa zamówień publicznych, by zamawiający mógł odrzucić ofertę, która będzie rażąco niska. Nowe przepisy umożliwią zapytanie oferentów, a następnie uzupełnienie informacji w drodze konsultacji dotyczących wszystkich składowych ceny, łącznie z wynagrodzeniem pracowników i to, czy wszystkie prace i zakupy zostały uwzględnione.

To wykonawca będzie musiał udowodnić, że jest w stanie zrealizować inwestycję za podaną cenę. W przeciwnym razie kontrakt trafi do innego oferenta.

Rząd przyjął wczoraj nowelizację Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011–2015, która umożliwi ogłoszenie do końca tego roku przetargów na budowę ok. 700 km dróg ekspresowych, o wartości ok. 35,7 mld zł.

Wśród tych, których budowa ma rozpocząć się w pierwszej kolejności, są fragmenty tras ekspresowych, które uzupełnią sieć drogową. To m.in. północne fragmenty S7, odcinki drogi ekspresowej nr 8 czy droga S51 łącząca Olsztyn z Olsztynkiem.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Biznes
Rosjanie podlizują się Muskowi. Nazwali go „wyjątkowym liderem”
Biznes
Marchewka Putina dla Trumpa. Zarobi tajemnicza firma i Kreml
Biznes
Kto straci, a kto zyska na amerykańskich cłach? Banki obawiają się darmowych kredytów
Biznes
PGZ otwiera biuro w Brukseli i chce więcej eksportować
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Biznes
Czy zachodni biznes wróci do Rosji? Wyniki badania są jednoznaczne
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń