68 proc. polskich firm przyjmujących zamówienia z innych krajów Unii za pośrednictwem strony internetowej stanowią małe przedsiębiorstwa.
– Dzięki sprzedaży internetowej jesteśmy w stanie sprawnie zarządzać sprzedażą w całej Europie bezpośrednio z naszej siedziby we Wrocławiu, a odległość nie jest dla nas żadnym ograniczeniem – mówi Michał Żyliński z zarządu firmy Bimago.
Przez Internet Bimago sprzedaje obrazy i inne dekoracje. W jej przypadku niemal 100 proc. zamówień pochodzi już spoza Polski.
30 mld zł może w tym roku sięgnąć wartość handlu internetowego w Polsce. I nadal szybko rośnie
– Polskie małe i średnie firmy powoli zaczynają postrzegać Internet jako narzędzie eksportu. Dzięki obecności w sieci można bardzo niskim kosztem dotrzeć do klientów zagranicznych. Wystarczy kilka prostych działań, takich jak przetłumaczenie strony internetowej na angielski i przygotowanie kampanii reklamowej w wyszukiwarce, by docierać z ofertą do klientów z innych krajów – mówi Piotr Zalewski z Google Polska.