Rynek używanych autobusów, w przeciwieństwie do nowych, mocno rośnie. Według analiz Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) oraz firmy analitycznej JMK od stycznia do końca lipca krajowi przewoźnicy sprowadzili z zagranicy 1901 autobusów. To o 237 sztuk (przeszło 14 proc.) więcej niż rok wcześniej.
Rynek używanych autobusów pochodzących spoza Polski jest zdominowany przez dwa segmenty: turystyczny i międzymiastowy. To sytuacja odwrotna do rynku autobusów nowych. – Po tegorocznych wynikach można odnieść wrażenie, że im gorzej się dzieje na rynku pojazdów fabrycznie nowych, tym lepiej radzi sobie rynek używanych autobusów z zagranicy – twierdzi PZPM.
W tych ostatnich segmenty turystyczny i międzymiastowy notują znaczne wzrosty rejestracji (odpowiednio o 15 proc. i 11,8 proc.), a skalą rejestracji deklasują podobne pojazdy na rynku pierwotnym. Podobnie jest z minibusami – wśród nowych ten segment się kurczy, natomiast wśród używanych rośnie. I to bardzo mocno, bo liczba rejestrowanych w tym roku minibusów podskoczyła w porównaniu z ubiegłym rokiem o przeszło jedną czwartą.
Jedynie autobusy miejskie, zarówno nowe, jak i używane, sprzedają się coraz słabiej. Tu rynek wtórny zmalał o ponad 31 proc. Jest to efekt dużych zakupów nowych autobusów w ciągu ostatnich dwóch lat. Teraz przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej czekają na kolejną transzę unijnego dofinansowania i dokonują tylko niezbędnych uzupełnień swojego nowego taboru.
Jak podaje PZPM i JMK, od początku tego roku liderem wtórnego rynku jest Mercedes-Benz. Od stycznia do lipca zarejestrowano 563 używane mercedesy, z czego znaczna część należała do kategorii mini (Sprinter, Vario). Niemiecka marka zajmuje także drugie miejsce w kategorii autobusów turystycznych oraz miejskich i trzecie – w autobusach międzymiastowych.