Co jest konieczne, aby powstały nowoczesne i przyjazne mieszkańcom miasta? – Bezwzględnie potrzebne są prywatne firmy. Miasta powinny ostrożnie zacząć zwiększać zakres wykorzystywania kapitału prywatnego. Potrzebna jest też dalsza rozbudowa inteligentnych sieci energetycznych. Powoli powstaje projekt AMI (Zaawansowana Infrastruktura Pomiarowa – np. liczniki zdalnego odczytu), co pomoże dostarczyć więcej informacji o sieci i umożliwi użytkownikom lepsze zarządzanie energią – stwierdził Robert Stelmaszczyk, prezes RWE Stoen Operator.
Trzeba dokończyć reformę
Magdalena Zabłocka, radca prawny w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, zaznaczyła, że nie będzie miast przyszłości, jeśli nie zostanie dokończona reforma samorządowa. – Ustawodawca powinien zaufać miastom i gminom, nie może myśleć, że jest mądrzejszy od nich. Potrzeby władz lokalnych są różne, więc powinny być niezależne i mieć elastyczność w sposobie realizacji danego zadania – wyjaśniła. W podobnym tonie wypowiedział się Edwin Bendyk, dziennikarz „Polityki". – Państwo musi bardziej zaufać lokalnym władzom. Konieczny jest kolejny rozdział reformy samorządowej, który da włodarzom lokalnym możliwość tworzenia własnych statutów, prawa, systemu podatkowego – podkreślił.
Dodał, że przydatną rzeczą byłoby stworzenie katalogu dobrych praktyk, metod, które byłyby w repertuarze typowych narzędzi władz miast i gmin. Potrzebne jest też odejście od modelu technokratycznego i zastosowanie bardziej elastycznego podejścia do wykorzystywania technologii. Wyzwaniem jest też niskie zaangażowanie mieszkańców w życie publiczne, więc musimy włożyć więcej energii w dotarcie do nich – wyjaśnił.
– Ale z pola widzenia włodarzy miast nigdy nie może zejść mieszkaniec, to właśnie on musi być podstawowym podmiotem zainteresowania. Osobiście przywiązuję wielką wagę do pracy społecznej, ale niestety niewielki odsetek mieszkańców się angażuje – powiedział Dariusz Reśko, burmistrz Krynicy-Zdroju.
Jak wyglądają konsultacje w tym mieście? – Powołaliśmy radę społeczno-gospodarczą złożoną z przedstawicieli różnych interesariuszy naszego miasta. Rzecz jasna nie wnikają w kompetencje władz miasta, ale wyraża opinie, które bierzemy później pod uwagę przy podejmowaniu strategicznych i długofalowych decyzji – dodał.