Jednocześnie rada miejska obniżyła ulgi podatkowe koncernu.
Kiedy Apple stało na skraju bankructwa w 1997 roku, rajcy z Cupertino zdecydowali, że połowę podatków za współpracę z lokalnymi firmami, Apple będzie dostawać z powrotem do swojej kasy. Teraz rabat obniżono do 35 proc. W tym roku Apple dostanie zwrotu z miejskiej kasy w wysokości "zaledwie" 4,4 mln dolarów.
Nowa siedziba Apple będzie okrągła i przeszklona, a kształtem ma przypominać ufo. Jej projekt jest gotowy już od kilku lat. W 2011 roku o pozwolenie na budowę prosił radę miasta jeszcze Steve Jobs. Czterokondygnacyjny budynek ma pomieścić 14 tys. pracowników koncernu. Działkę pod tę inwestycje, znajdującą się blisko autostrady - Apple kupiło od Hewlett-Packarda, a nowoczesny budynek zaprojektował brytyjski architekt Norman Foster.
Pod koniec tego roku ma się rozpocząć wyburzanie starych budynków. Apple chce się wprowadzić do nowej siedziby w połowie 2016 roku. Dotychczasowa siedziba jest za mała dla rozrastającego się koncernu.