Arabowie kupują araby

Stadnina w Janowie podsumowała wyniki tegorocznych Dni Konia Arabskiego, których ukoronowanie jest jak co roku aukcja Pride od Poland (Duma Polski). W sumie hodowcy kupili konie za 2,089 mln euro. Najdroższa okazała się klacz Piacolla z Michałowa, która uzyskała cenę 305 tys. euro. Konie trafiły głównie do hodowców z Arabii Saudyjskiej i Wielkiej Brytanii, a także Kataru, Iranu, Belgii, Niemiec, Szwajcarii, Szwecji oraz Rosji, a dwa zostały w Polsce.

Święto polskich arabów

Dni Konia Arabskiego tworzą dwa wydarzenia w świecie hodowców i miłośników koni, które przyciągają w takim samym stopniu zarówno ludzi związanych z biznesem i sportami konnymi, jak i całe rodziny z dziećmi. Są to Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi oraz Aukcja „Pride of Poland". Szczególnie rodzinnym wydarzeniem są czempionaty koni arabskich organizowane w ramach Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi.

O tytuły czempionów walczą klacze i ogiery wszystkich kategorii wiekowych, a wyhodowane w polskich stadninach araby wielokrotnie zwyciężały nie tylko w kraju, lecz również na wielu prestiżowych pokazach za granicą – Werona, Moorsele, Praga, Aachen i Paryż to jedynie początek listy miejsc, gdzie polskie konie arabskie święciły tryumfy. W sierpniu w Janowie konie arabskie walczyły w 5 kategoriach podstawowych – ogiery i klacze młodsze i starsze oraz nagroda Best in Show, czyli Najlepszy Koń Pokazu. Zdobywcy tej ostatniej nagrody mają co roku wielkie szanse na najwyższe tytuły na paryskim czempionacie świata – Salon du Cheval. W tym roku Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi odbył się już po raz 36.

Dar króla Bahrajnu

Niespodzianką tegorocznego Narodowego Pokazu Koni Arabskich Czystej Krwi był pustynny ogier ze stajni króla Bahrajnu, który został przekazany w darze dla Polski w dowód uznania dla poziomu, zasług i wpływu polskiej hodowli koni arabskich na hodowlę światową.

Z tej okazji specjalnie przybył do Janowa Podlaskiego wnuk Króla Bahrajnu, książe Isa, i przekazał na ręce wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego współczesnego przedstawiciela rodu Kuhailana Afasa. Gniady ogier KUHAILAN AFAS MAIDAAN jest potomkiem jednego z pierwszych koni arabskich, które niemal sto lat temu zostały sprowadzone do Polski przez księcia Romana Sanguszko.

Arabowie i Stonesi

Drugim, równie ważnym wydarzeniem jest aukcja koni arabskich „Pride of Poland", która w tym roku została zorganizowana już po raz 45. Pierwszą aukcję koni arabskich zorganizował latem 1969 roku ówczesny dyrektor Stadniny Koni w Janowie Podlaskim Andrzej Krzyształowicz. Od tego czasu nieprzerwanie, jako jedyna tego rodzaju impreza na świecie, przyciąga kupców i hodowców, którzy nie wahają się zapłacić zawrotnych kwot za perły polskiej hodowli.

Rekordowa cena padła 6 lat temu, kiedy to za kasztankę KWESTURA ze Stadniny Koni w Michałowie zapłacono 1,125 mln euro. Jest ona także jedynym koniem w historii, który dwukrotnie wygrał na Czempionacie Świata Salon du Cheval.

- W tym roku wystawiono 27 klaczy ze stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce, jednak trójka koni nie znalazła nabywców. Najdroższym koniem tegorocznej aukcji była klaczka Piacolla z Michałowa, która uzyskała cenę 305 tys. euro. Drugi pod względem wynik finansowy uzyskała Norma, klacz również ze stadniny w Michałowie. Nabywca z Arabii Saudyjskiej zapłacił za 10- letnią klacz 250 tys. euro – mówi Grażyna Kapelko, rzecznik prasowy Agencji Nieruchomości Rolnych.

Stadnina w Janowie Podlaskim największą cenę uzyskała za klacz Cenoza. Gospodarze Dni Konia Arabskiego i aukcji uzyskali za dziewięcioletnią klacz 240 tys. euro, którą kupiła Shirley Watts, żona perkusisty zespołu The Rolling Stones.

Natomiast 220 tys. euro zapłacili hodowcy amerykańscy za wspaniałą klacz matkę Perfirkę ze Stada Ogierów w Białce. Klacz ta wydała m.in. na świat Perfinkę, ubiegłoroczną zdobywczynię Potrójnej Korony, która wygrała złoto na Pucharze Narodów w Aachen i dwa srebra na Czempionacie Europy w Weronie i Czempionacie Świata w Paryżu.

- Polska jest absolutnym liderem na świecie, jeśli chodzi o hodowle koni czystej krwi arabskiej. Od wielu lat utrzymuje się w ścisłej czołówce rankingów, jeśli chodzi o jakość hodowlaną. Dużo trudniejszym zadaniem jest jednak utrzymanie się na tym szczycie. Zarówno pilnowanie, aby polskie konie zdobywały nagrody na najważniejszych pokazach, jak i zachęcanie klientów do przyjeżdżania tutaj – mówi Anna Stojanowska z Zespołu Nadzoru Właścicielskiego ANR.