Nowe zagrożenia na Ukrainie, Bliskim Wschodzie, w Iraku zmieniają wstrzemięźliwe dotąd podejście rządów do inwestycji zbrojeniowych, zwłaszcza w naszym regionie. Widać to wyraźnie po rekordowym zainteresowaniu tegorocznymi targami obronnymi w Kielcach, które zaczynają się w poniedziałek.
Po raz pierwszy w historii Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego zgłosiło się ponad 500 wystawców, przybędzie 30 oficjalnych rządowych delegacji, w tym przedstawiciele resortu obrony Ukrainy. W tradycyjnym cyklu narodowych prezentacji produkty swojej zbrojeniówki pokaże w świętokrzyskim centrum targowym Francja.
Czołówkę największych producentów broni na świecie ściąga do Kielc wart w ciągu najbliższej dekady ponad 130 mld zł plan unowocześniania polskich sił zbrojnych. W tym roku zaplanowano rozstrzygnięcia największych przetargów zbrojeniowych – przede wszystkim rakietowego na oręż dla przeciwlotniczej tarczy średniego zasięgu „Wisła" (wartość inwestycji to 16 mld zł) i śmigłowcowego – na dostawy 70 helikopterów wsparcia za ok. 8 mld zł.
Armia już wskazała dwóch głównych graczy w starciu o rakietową „Wisłę" – amerykańskiego Raytheona, producenta odnowionego systemu Patriot, i konsorcjum Eurosam – to m.in. francuskie spółki MBDA i Thales.
Podczas XXII MSPO wielki show śmigłowcowy pokażą trzej giganci. Amerykański Sikorsky Aircraft oferuje w przetargu najnowszą wersję produkowanego w Mielcu śmigłowca Black Hawk (S70i). Właściciel zakładów WSK Świdnik, włosko-brytyjska AgustaWestland, chce sprzedać nowy helikopter AW 149. Francusko-niemiecki Airbus Helicopters kusi wojskowym śmigłowcem EC 725 Caracal.