Premiera najnowszego volvo – SUV XC90 – udowodniła, że nie tylko BMW, Volkswagen i Mercedes-Benz potrafią wyprodukować auto luksusowe, ale i z charakterem. Ten model, pierwszy wspólny szwedzko-chiński, ale wyprodukowany i zaprojektowany w Szwecji, ma przyspieszyć tempo wzrostu sprzedaży do 800 tys. aut w 2020 r. Zamówienia, wyłącznie online, ruszają 3 września, w limitowanej edycji First Edition. I w ten sposób Volvo rusza do bezpośredniego starcia z Niemcami. Volvo pokazało XC90 w Sztokholmie, nieco ponad miesiąc przed Międzynarodowym Salonem Samochodowym w Paryżu (2–19 września). Właściciele marki chcieli, aby ich premiera nie zginęła wśród dziesiątek innych, jakie są zapowiadane na paryskie Mondial Auto 2014. Podobnie robią Hyundai z najnowszą wersją i20 – premiera 3 września, i Opel – który niecałe dwa tygodnie później pokaże w Rydze model Adam Rocks.
Cenny klient premium
Jednak to w segmencie aut luksusowych rozegra się teraz najostrzejsza batalia. Oprócz Volvo z niemiecką „trójką" walczą inne marki, które wdarły się nie tylko na europejskie, ale i światowe rynki – japońskie Mazda i Mitsubishi oraz Infiniti. Dyrektor generalny Fiata/Chryslera Sergio Marchionne chce na luksusowe salony wprowadzić Alfę Romeo. I nie ukrywa, że jednym z jego celów jest pokonanie DS należącego do Peugeota/Citroena. – Silna marka musi mieć za sobą historię – uważa Marchionne.
Ale czy się nie myli? Volvo to historycznie licząca się marka w Europie. Ale już Mazda, Mitsubishi istnieją na naszym kontynencie od lat, ale dopiero teraz nabierają rozpędu. Infiniti, który ma 25 lat, w Europie dopiero zaczął się rozwijać.
Auta z Niemiec tracą ekskluzywność. Co z tego, że są doskonałe, skoro może je kupić także sąsiad
Marki te notują tu imponujący wzrost sprzedaży. Z ich dilerami trudno negocjować zniżki, bo skarżą się, że mają za mało aut do sprzedaży. W I półroczu 2014 r. sprzedaż Mitsubishi, głównie dzięki outlanderowi PHEV, na rynku europejskim wzrosła o 24,5 proc. (w samym lipcu o 55 proc.), Infiniti o 30 proc. (w Polsce o 380), Mazdy o 25 proc., a Volvo zwiększyło sprzedaż o 14,7 proc. Dla porównania w przypadku BMW ten wzrost wyniósł 7,6 proc., Mercedesa 0,7 proc., a dla Audi 6,1 proc.