Kupujemy nowe pociągi, proponujemy atrakcyjne rabaty w przedsprzedaży, podnosimy jakość obsługi. Od grudnia skróceniu ulegnie czas jazdy – zapowiada rzecznik PKP InterCity Zuzanna Szopowska.
Pendolino będzie na polskich torach rewolucją. Wyciszony, klimatyzowany i monitorowany, z udogodnieniami dla niepełnosprawnych, pojedzie z prędkością do 200 kilometrów na godzinę. Po zakończeniu modernizacji torów prędkość jeszcze się zwiększy, co skróci przejazd. Podróżni będą mieli do dyspozycji stolik, oświetlenie, alarmowy interkom.
Według danych Urzędu Transportu Kolejowego w pierwszym półroczu 2014 r. z kolei w Polsce skorzystało 136,5 mln pasażerów – 1,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Ale InterCity, z którego usług skorzystało w tym czasie 12,2 mln pasażerów, zaliczyło spadek o 19 proc.
Jak twierdzi spółka, ma on wynikać głównie z rezygnacji 54 tys. osób, które przestały kupować bilety okresowe (dawało to 2,1 mln przejazdów) m.in. na remontowanej trasie z Warszawy do Łodzi. Zabójczą konkurencją dla pociągów na tej trasie stała się autostrada A2. Podobnie jest z połączeniem kolejowym Warszawy z Gdańskiem: dzięki pełnej przejezdności autostradami A2 i A1 szybciej i – w przypadku podróży całej rodziny – taniej jedzie się teraz na Wybrzeże samochodem.
Mimo ogólnego spadku liczby pasażerów w pociągach InterCity przybywa ich w składach typu Express InterCity, czyli tych, w których bilety są najdroższe. W tym segmencie w ostatnich siedmiu miesiącach nastąpił wzrost o prawie jedną czwartą. W rezultacie przychody PKP InterCity zmalały w ujęciu rocznym jedynie o 2 proc. Wynik finansowy (zysk netto) za pierwsze półrocze sięgnął 59,4 mln zł.