Włoski urząd podatkowy poinformował już oficjalnie o wszczęciu postępowania. Stroną nie jest jednak firma Prada a jej główni udziałowcy i jednocześnie ścisłe kierownictwo czyli małżeństwo Miuccia Prada oraz Patrizio Bertelli.
O sytuacji firma poinformowała także w giełdowym komunikacie, na co jej akcje zareagowały przeceną o 1,5 proc. na parkiecie w Hong Kongu. W dokumencie czytamy iż oskarżone osoby ściśle współpracują z władzami i dobrowolnie chcą wypracować satysfakcjonujące obydwie strony porozumienie. Nie wiadomo o jakiej kwocie oszust podatkowych jest mowa, a jedynie iż chodzi o ukrywanie dochodów poprzez sieć zagranicznych spółek.
Nie jest to pierwszy tego typu przypadek w branży modowej. Jak widać wielkie pieniądze idą zazwyczaj w parze z chęcią unikania ich opodatkowania. Domenico Dolce oraz Stefano Gabbana uniknęli w sumie zapłacenia podatków na sumę ok. 1 mld euro. Trwa ich sadowa batalia z włoskim fiskusem, na obecnym etapie sprawy zostali już skazani na kary 18 miesięcy więzienia, ale nadal trwają apelacje.