Porozumienie w sprawie Pioneera do końca roku

Porozumienie między UniCreditem a Santanderem, którego efektem może być powstanie największej firmy inwestycyjnej w Polsce, zostanie zawarte do końca roku – ustaliła „Rzeczpospolita”.

Publikacja: 04.11.2014 06:13

UniCredit i Santander już wkrótce dogadają się w sprawie połączenia sił w Pioneerze

UniCredit i Santander już wkrótce dogadają się w sprawie połączenia sił w Pioneerze

Foto: Bloomberg

Umowa, której efektem będzie powstanie firmy zarządzającej łącznymi aktywami o wartości 360 mld euro – jednej z 15 największych w Europie – może zostać podpisana w ciągu dwóch miesięcy.

– Spodziewamy się osiągnąć porozumienie do końca roku – informuje „Rzeczpospolitą" Andrea Morawski, rzecznik UniCredit.

Mowa o połączeniu Pioneer Investments z Santander Asset Management.Właściciele obu instytucji zarządzających aktywami – UniCredit w przypadku Pioneera oraz Banco Santander dla Santander Asset Management – po połączeniu będą mieli po jednej trzeciej udziałów w nowym podmiocie. Resztę obejmą Warburg Pincus i General Atlantic – fundusze private equity, które w 2013 r.  odkupiły od Santandera połowę udziałów w jego biznesie zarządzania aktywami.

Nowa instytucja, prawdopodobnie pod nazwą „Pioneer", w najbliższych latach może przeprowadzić ofertę publiczną i zadebiutować na giełdzie.

Globalny średniak, ?nad Wisłą – moloch

W skali globalnej „nowy" Pioneer gigantem nie będzie. Aktywa rzędu 360 mld euro wypadają co najmniej skromnie w porównaniu z 4,3 bln dol., którymi zarządza BlackRock.

Na polskim rynku może się jednak stać dominującym podmiotem, za sprawą połączenia Pioneer Pekao TFI oraz BZ WBK TFI (drugą z instytucji, zarządzającą funduszami „Arka", kontroluje Santander).

Gdyby do połączenia doszło, powstałaby największa firma zarządzająca funduszami w Polsce, z aktywami rzędu 30 mld zł i 15-proc. udziałami w rynku.

Andrea Morawski, pytany o to, czy współpraca UniCredit i Santandera doprowadzi do połączenia pierwszego i czwartego największych TFI w Polsce (pod względem wartości funduszy dla inwestorów detalicznych) nie odpowiada wprost.

– Strategicznym celem współpracy jest połączenie silnych stron obu podmiotów, które pasują do siebie również pod względem geograficznym – mówi „Rzeczpospolitej", zastrzegając, że na razie UniCredit nie ma nic więcej do dodania w sprawie całej operacji.

Skutki połączenia?dla inwestorów

Mimo że największa w historii fuzja na polskim rynku zarządzania aktywami jest całkiem prawdopodobna, inne towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) śpią spokojnie.

– Zmiany tego kalibru nie następują w ciągu kilku miesięcy ani nawet w ciągu roku. Dopóki nie wiadomo, jakie będą konsekwencje tego połączenia, a zakładam, że operacyjnie dojdzie do niego najwcześniej za dwa, trzy lata, nie ma się co przejmować – mówi członek zarządu jednego z TFI, pragnący zachować anonimowość.

W zależności od tego, w jakim kierunku pójdzie operacja, klienci obu TFI mają lub nie mają się czym martwić.

– Fuzja dwóch TFI nie musi oznaczać połączenia ich funduszy – wyjaśnia dyrektor sprzedaży w jednej z firm inwestycyjnych. – Choć prawdopodobnie, w długim terminie i tak by do tego doszło – dodaje.

Dopóki fundusze się nie połączą, dopóty z perspektywy klientów Pioneera i BZ WBK TFI zmienia się niewiele.

– W przypadku połączenia sprawa się komplikuje – uważa prezes konkurencyjnego TFI. – Mówimy o największych funduszach w Polsce. Niektóre portfele z oferty Pioneera mają ponad 2 mld aktywów. Ich podwojenie, poprzez połączenie z nieznacznie mniejszymi funduszami BZ WBK TFI, może utrudnić zarządzającym sprawną realizację ich strategii. Takie fundusze staną się zbyt duże, żeby skutecznie inwestować na polskim rynku kapitałowym – dodaje.

To jeszcze nie znaczy, że ich stopy zwrotu się pogorszą. Zarządzający mogą z powodzeniem zacząć inwestować za granicą.

Tak czy inaczej konkurencja nie ostrzy sobie zębów na uczestników funduszy obu TFI. W większości są to klienci banków – Pekao i BZ WBK.

– Nie jest łatwo ich pozyskać. Musieliby samodzielnie zdecydować się na zmianę TFI, np. na skutek pogorszenia wyników inwestycyjnych – ocenia jeden ze sprzedawców TFI.

 

Przetasowania w domach maklerskich

Wielkie zmiany na rynku maklerskim stają się faktem. Zakończył się już proces wcielania DM BZ WBK w struktury banku.  – Dzięki tej integracji dotychczasowa oferta Banku Zachodniego WBK zostanie rozszerzona o produkty i usługi maklerskie, znacząco zwiększy się też potencjał sprzedaży usług maklerskich wśród klientów detalicznych BZ WBK, w szczególności z segmentu VIP i pełnego wykorzystania cross-sellingu – mówi Marcin Groniewski, prezes DM BZ WBK. Spora część rynku jest jednak sceptycznie nastawiona do tego typu zmian. Ich zdaniem w takiej architekturze bank będzie stawiał przede wszystkim na wysokomarżowe produkty bankowe, a nie maklerskie.

Umowa, której efektem będzie powstanie firmy zarządzającej łącznymi aktywami o wartości 360 mld euro – jednej z 15 największych w Europie – może zostać podpisana w ciągu dwóch miesięcy.

– Spodziewamy się osiągnąć porozumienie do końca roku – informuje „Rzeczpospolitą" Andrea Morawski, rzecznik UniCredit.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Biznes
Zatopiony superjacht „brytyjskiego Billa Gates'a" podniesiony z dna
Biznes
Kto inwestuje w Rosji? Nikt. Prezes Sbierbanku alarmuje
Biznes
Chińskie firmy medyczne wykluczone z dużych unijnych przetargów
Biznes
Trump ostrożny ws. Iranu. Europejska produkcja zbrojeniowa, Rosja na krawędzi kryzysu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Biznes
Europa musi produkować pięć razy więcej broni, by stawić czoło Rosji