Słowa szefa MSP podcięły kursy akcji

Akcjonariusze Tauronu i PGE obawiają się, że koncerny te będą musiały ratować tonące spółki górnicze.

Publikacja: 21.11.2014 10:51

Słowa szefa MSP podcięły kursy akcji

Foto: Bloomberg

Kursy akcji największych spółek wytwarzających prąd spadały w ciągu dnia odpowiednio o 4 i 3,5 proc. Tak rynek odpowiedział na powracające jak bumerang pomysły ratowania górnictwa przez energetykę.

Kierujący resortem Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński, podkreślając, że z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju „ważny jest pewny i stały dostęp do paliwa", podał przykład Tauronu, który już w jakimś zakresie takiej integracji dokonał.

– Możemy powiedzieć, że jest to model już sprawdzony. Natomiast nie ma takiej możliwości – biorąc pod uwagę bardzo ambitne plany inwestycyjne polskich grup energetycznych – by to było remedium na bolączki w innym segmencie – mówił Karpiński.

Ale pytany o ewentualne powiązania kapitałowe między np. PGE a znajdującą się na skraju bankructwa Kompanią Węglową, w tym kupowanie kopalń, nie wykluczył takiej możliwości, jeśli wymagać tego będzie bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Energetyka natomiast rozpoczęła batalię o wyższe stawki taryfowe dla gospodarstw na przyszły rok. W URE są już wnioski PGE, Tauronu, Enei i Energi. Spółki do zakończenia procesu (17 grudnia) nie chcą mówić o szczegółach.

Nasze źródła zbliżone do sektora twierdzą, że spółki prosiły o podwyżki, tłumacząc się wyższymi kosztami wynikającymi z przywrócenia wsparcia dla źródeł produkujących prąd i ciepło w skojarzeniu. Ale niektóre wnioski – jak się dowiedzieliśmy – zawierają stawki niższe niż te wskazane w połowie roku. Wtedy regulator nie uwzględnił postulatów branży, która prosiła o wzrost rzędu 3–5 proc.

– Nie liczyłbym na jakiekolwiek podwyżki cen energii dla gospodarstw w 2015 r. Jest mało prawdopodobne, by w roku wyborczym prezes URE się na nie zgodził. Spółki będą raczej kompensować niższe marże z gospodarstw ich maksymalizowaniem w innych grupach odbiorców – uważa Flawiusz Pawluk z UniCredit CAIB. Jego zdaniem ton zachowaniu innych będzie nadawała PGE, która zapowiedziała odejście od polityki zwiększania wolumenów i zamierza walczyć o rentowność sprzedaży.

Kursy akcji największych spółek wytwarzających prąd spadały w ciągu dnia odpowiednio o 4 i 3,5 proc. Tak rynek odpowiedział na powracające jak bumerang pomysły ratowania górnictwa przez energetykę.

Kierujący resortem Skarbu Państwa Włodzimierz Karpiński, podkreślając, że z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego kraju „ważny jest pewny i stały dostęp do paliwa", podał przykład Tauronu, który już w jakimś zakresie takiej integracji dokonał.

Biznes
To, co ukradł klan Karimowa, w końcu wraca do Uzbekistanu
Biznes
Zwolnienia grupowe, powrót rosyjskiego gazu i cięcia inwestycji w OZE
Biznes
Rafał Nawłoka, prezes DPD Polska: W branży widać bardzo dużą aktywność inwestorów z Czech
Biznes
Długa lista tematów do rozmów na EKS
Materiał Partnera
Europa potrzebuje konkurencyjnej gospodarki