Żywność: atrakcyjne rynki coraz dalej UE

Trwa poszukiwanie rynków zbytu dla polskich produktów, które ucierpiały przez rosyjskie embargo. Spory potencjał mają kraje poza Europą.

Publikacja: 03.12.2014 15:21

Żywność: atrakcyjne rynki coraz dalej UE

Foto: Fotorzepa, Marcin Lobaczewski ml Marcin Lobaczewski

Niemal 30 importerów z Indii, Kanady, Algierii, Uzbekistanu, Mongolii  i Chin spotkało się w środę w Warszawie z ok. 50 producentami żywności z Polski.

- Wybraliśmy rynki mające potencjał importowy dla produktów, które najbardziej odczuwają skutki rosyjskiego embarga – mówi Agnieszka Rembisz, dyrektor biura Współpracy Międzynarodowej w Agencji Rynku Rolnego, organizatora środowego seminarium „Perspektywiczne rynki dla eksportu polskich produktów rolno-spożywczych".

Rosja nie importuje mięsa, produktów z mleka, owoców i warzyw oraz ryb z UE, USA, Kanady, Australii i Norwegii od sierpnia 2014 r. Embargo jest odpowiedzią na nałożone za nią sankcje w związku konfliktem na Ukrainie. Dłużej, bo od pierwszego kawału tego roku, Polska nie może eksportować wieprzowiny do m.in. Rosji i do krajów Dalekiego Wschodu. Powodem jest wykrycie u nas afrykańskiego pomoru świń (ASF).

Agnieszka Rembisz wyjaśnia, że polską wieprzowiną zainteresowane są Uzbekistan i Mongolia. Polskie produkty mleczarskie, głównie mleko z proszku, mają szanse trafić w większym stopniu do Algierii, a jabłka do Indii i Kanady.

– Wieloma produktami spożywczymi z Polski zainteresowana są natomiast Chiny – zaznacza szefowa biura Współpracy Międzynarodowej w ARR.

W czwartek firmy z Mongolii i Uzbekistanu odwiedzą polskie zakłady mięsne, Algierczycy i Uzbecy będą gościć w mleczarniach, a Hindusi trafią do grup producentów jabłek w okolicach Grójca.

- Potencjał do zwiększenia eksportu na te rynki jest spory, jednak nasi producenci muszą zdawać sobie sprawę, że nie można poprzestać na jednym  spotkaniu czy wizycie. Kluczowe są konsekwentne i zaplanowane działania – podkreśla Agnieszka Rembisz.

Jedną z przewag, choć coraz mniej wyraźną, są konkurencyjne ceny naszej żywności. Dla przykładu ceny polskiego  drobiu stanowią ok. 70 proc. ceny unijnej, a wołowiny 80 proc. – podaje ARR podaje za Komisją Europejską. Jednak już w przypadku pszenicy czy wieprzowiny ceny w naszym kraju już niemal pokrywają się z przeciętnymi cenami we Wspólnocie.

W pierwszych dziewięciu miesiącach 2014 r. eksport rolno-spożywczy z Polski zwiększył się rok do roku o 5,2 proc., do ponad 15,7 mld euro. Sprzedaż do Rosji zmalał o 18 proc., do 750 mln euro.

Seminarium ARR odbyło się pod honorowym patronatem Janusza Piechocińskiego, wicepremiera i ministra gospodarki oraz Marka Sawickiego, szefa resortu rolnictwa.

Niemal 30 importerów z Indii, Kanady, Algierii, Uzbekistanu, Mongolii  i Chin spotkało się w środę w Warszawie z ok. 50 producentami żywności z Polski.

- Wybraliśmy rynki mające potencjał importowy dla produktów, które najbardziej odczuwają skutki rosyjskiego embarga – mówi Agnieszka Rembisz, dyrektor biura Współpracy Międzynarodowej w Agencji Rynku Rolnego, organizatora środowego seminarium „Perspektywiczne rynki dla eksportu polskich produktów rolno-spożywczych".

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Biznes
Sprawiedliwa, konkurencyjna i akceptowalna dla przedsiębiorców transformacja
Biznes
Smartfon Trumpa ma kosztować 499 dolarów. CNBC: będzie produkowany w Chinach
Biznes
Amerykańska firma ukarana w Wielkiej Brytanii. Nie zapobiegła atakowi hakerów
Biznes
Mocno przyspiesza sprzedaż aut na prąd. I to mimo braku dopłat
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Biznes
Pierwsze trzy śmigłowce AH-64D Apache w Wojsku Polskim