Elektrownia Auvere pod Narwą jest inwestycją Eesti Energia - głównego dostawcy prądu w Estonii. Wczoraj została podłączona do sieci i wyprodukowała pierwszy prąd. Obecnie budowa jest na ukończeniu, trwają próby. Całość zostanie zakończona do grudnia, podał portal Delfi.
- Podłączenie odbyło się bez problemów, teraz musimy poczekać aż praca osiągnie poziom stabilny - podał Rajne Pajo członek zarządu Eesti Energa.
Nowa elektrownia to obiekt innowacyjny. Technologia tzw. kipiącego słoja jest w porównaniu z technologiami tradycyjnymi na bazie spalania pyłowego bardziej czysta i efektywna. Jako paliwo jest tu wykorzystywana skała łupkowa. Do 50 proc. tego paliwa może zostać zastąpione biopaliwem.
Estońska elektrownia jest budowana pod klucz przez koncern Alstom. Wartość kontraktu to 640 mln euro, jednak w kontrakcie zapisano, że w inwestycji uczestniczą też firmy estońskie. Np. Eesti Energia Tehnoloogiatööstus zbudował dla elektrowni systemu podawania łupków bulimicznych i biopaliw. Projektantem jest tu inna krajowa spółka Eesti Energia Kaevandused.
Estończycy konsekwentnie stawiają na nowe, coraz czystsze technologie produkcji energii. Eesti Energia zainwestował 14 mln euro w zmniejszenie dwukrotnie redukcji emisji związków azotu. W sumie w 2014 r firma wydala 28,5 mln euro na ochronę środowiska. W cztery lata jest to 328 mln euro.