Medyczny biznes chwali resort zdrowia

Ministerialny pomysł, by za dopłatą umożliwić pacjentom dopłaty do lepszego wyrobu medycznego wywołał entuzjazm producentów medycznych.

Publikacja: 21.04.2016 14:50

Medyczny biznes chwali resort zdrowia

Foto: ROL

Chodzi o zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia dotyczące dostępu do lepszych produkty w ramach NFZ, za które dobrowolnie chcieliby zapłacić pacjenci.

Obecny system ochrony zdrowia funkcjonuje tak, że pacjent musi skorzystać ze standardu oferowanego przez NFZ lub w 100 proc. pokryć koszt leczenia prywatnego. Sytuację najlepiej obrazuje leczenie zaćmy: dzisiaj pacjent, w ramach standardu oferowanego przez NFZ, podczas operacji może mieć wszczepioną standardową soczewkę, która nie koryguje np. krótkowzroczności czy astygmatyzmu. Chory, który cierpi na powyższe przypadłości nie może, w ramach operacji finansowanej przez NFZ, dopłacić do soczewki wyższej jakości. Jeśli chce to zrobić, musi pokryć w całości wszystkie koszty zabiegu: ponadstandardowej soczewki oraz operacji.

Pacjentowi nie daje się zatem możliwości wyboru. Nie może otrzymać świadczenia zdrowotnego w ramach NFZ i dopłacić np. za wykorzystanie nowocześniejszego wyrobu niż ten, którego koszt sfinansowałby normalnie NFZ.

Z zapowiedzi płynących z Ministerstwa Zdrowia, powyższa sytuacja ma się wkrótce zmienić. Ministerstwo rozpoczyna bowiem prace nad projektem ustawy o wyrobach medycznych, która wprowadzi w stosunku do wyrobów medycznych zasadę analogiczną do finansowania leków. Państwo wyznaczy limit, do którego będzie finansować dany wyrób w ramach procedury, a pacjent będzie miał możliwość skorzystania ze świadczenia w wyznaczonym standardzie lub dopłaty do procedury, jeśli będzie chciał skorzystać z nowocześniejszego wyrobu medycznego.

Zdaniem Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED , możliwość dopłaty do lepszych technologii i wyrobów medycznych przyniesie same korzyści zarówno dla pacjenta, jak i płatnika.

- Nie można przecież zabronić ludziom dbania o zachowanie, czy też odzyskanie zdrowia oraz troski o maksymalny komfort życia po chorobie, co przejawia się właśnie w chęci bycia leczonym najnowocześniejszymi technologiami i przy użyciu najnowszego sprzętu. Zapowiadana zmiana to również korzyści dla szpitali, które będę mogły zaoferować lepszy standard leczenia oraz dla lekarzy, którzy będą mieli możliwość leczenia przy użyciu najnowocześniejszych technologii – mówi Janusz Szafraniec, prezes Izby.

- Każdy pacjent chce mieć możliwość korzystania ze świadczeń zdrowotnych najwyższej jakości – polskiego budżetu na tę najwyższą jakość nie stać. Musimy zdać sobie sprawę z tego, że pieniędzy na ochronę zdrowia jest za mało – dodaje.

POLMED zwraca także uwagę, że proponowane przez Ministerstwo Zdrowia rozwiązanie jest jednoznacznie popierane przez zdecydowaną większość Polaków.

Jak wykazało przeprowadzone w ub. roku na zlecenie POLMED badanie, 72 proc. Polaków uważa, że pacjenci powinni mieć możliwość wyboru dopłaty do diagnostyki i leczenia nowocześniejszymi metodami niż te, które bez dopłat w standardzie oferuje NFZ. Podobny odsetek ankietowanych (71 proc.), byłby osobiście zainteresowany możliwością takiej dopłaty, jeśli gwarantowałoby to użycie nowocześniejszej metody niż ta, której koszt w całości pokrywa NFZ. Diagnozowanie i leczenie za pomocą nowoczesnych wyrobów medycznych często zapewnia szybszy powrót do zdrowia, skraca czas pobytu w szpitalu i daje mniejsze ryzyko powikłań.

Biznes
Rafał Brzoska: Jestem propaństwowym romantykiem, a nie załatwiaczem czyichś interesów
Biznes
Ekonomiści: na AI wydajemy mniej od toczącej wojnę Ukrainy
Biznes
Chiny wyciągają rękę do USA przed rozmowami. Program Orka opóźniony
Biznes
Letnie wakacje priorytetem. Dokąd pojadą Polacy na urlop i jakie mają obawy?
Biznes
Donald Trump rozważa sprzedaż czerwonej Tesli – symbolu poparcia dla Elona Muska