Głównym akcjonariuszom producenta rur zostały trzy tygodnie na dogadanie się z Węglokoksem – i między sobą – w sprawie docelowego układu właścicielskiego, a atmosfera jest napięta.
Państwowy Węglokoks zadeklarował chęć przejęcia Ferrum – na jego bazie chce zbudować grupę Śląskie Huty Stali (ŚHS). W portfelu państwowej firmy są huty Pokój i Łabędy, które docelowo mogłyby być wniesione do Ferrum. O koncepcji utworzenia ŚHS pozytywnie wypowiadał się m.in. wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. Łączny potencjał firm mierzony przychodami za 2015 r. to 1,61 mld zł.
17 maja walne zgromadzenie katowickiej spółki będzie decydować o emisji akcji (33,3 proc. podwyższonego kapitału). Papiery miałby kupić Węglokoks, ale emisja ma się odbyć z zachowaniem prawa poboru – część akcjonariuszy musiałaby więc odstąpić od obejmowania papierów.
23,4 proc. akcji kontroluje hutnicza grupa ArcelorMittal Poland, a 22,1 proc. – bank PKO BP. Oba podmioty objęły te papiery w zeszłym roku – były zabezpieczeniem należności od pogrążonego w kłopotach HW Pietrzak Holding.
28,4 proc. akcji ma BSK Return – spółka, która w 2010 r. utraciła kontrolę nad Ferrum na rzecz Pietrzaka. Liczyła na głębsze zmiany we władzach po pojawieniu się w akcjonariacie ArcelorMittal i PKO BP, ale stanowisko zachował zarówno szef rady nadzorczej Bogusław Leśnodorski, jak i prezes Konrad Miterski.