Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Paweł Grotowski: Biznes w niewypastowanych butach

Przedsiębiorcy w jeansach, swetrach czy luźnych koszulach nie wyglądają profesjonalnie. Gdy zakładają garnitur to nie mają krawata, koszula i marynarka są rozpięte a buty niewypastowane – mówi Paweł Grotowski, trener z zakresu protokołu dyplomatycznego i etykiety, długoletni pracownik MSZ, gość programu Pawła Rożyńskiego.

Publikacja: 04.05.2017 12:20

#RZECZoBIZNESIE: Paweł Grotowski: Biznes w niewypastowanych butach

Foto: tv.rp.pl

Gość przyznał, że jest o wiele lepiej z savoir vivrem w polskim biznesie niż było 20 lat temu, kiedy zaczął się rozwijać kapitalizm. - Na szczęście białe skarpetki i poliestrowe garnitury odeszły w niepamięć – mówił.

Grotowski zaznaczył, że największy skok wykonały firmy z kapitałem zagranicznym, duże korporacje i spółki skarbu państwa.

- Firmy średnie i rodzinne uważają, że skoro mają dobry produkt i on się sprzedaje, to po co mają się zmieniać – stwierdził.

- Jeszcze wiele jest do zrobienia na tym polu. Polscy przedsiębiorcy chcą wychodzić poza granicę kraju, ale muszą konkurować na tych rynkach z innymi firmami zagranicznymi. Niestety na tle tamtych firm nie wyglądają najlepiej – dodał.

Reklama
Reklama

Gość podkreślił, że na Dalekim Wschodzie, czy w krajach arabskich trzeba się pokazać nie tylko od strony produktowej, ale także od strony wizerunku własnego i firmy.

- Zaniedbania w etykiecie biznesowej wynikają z ponad 40 lat socjalizmu, kiedy etykieta i protokół dyplomatyczny były przeżytkiem burżuazyjnym. Część osób wychowana w tych realiach uważa, że nie trzeba się zmieniać – tłumaczył.

- Młode pokolenie przywiązuje większą wagę do elementów związanych z etykietą stroju, stołu i ogładą towarzyską – dodał.

Grotowski ocenił, że w etykiecie stołu w Europie przodują Francuzi. - Włosi i Hiszpanie przywiązują wielką wagę do stroju i wizerunku. Niemcy zawsze potrafią się znaleźć w odpowiedniej sytuacji i zawsze są dobrze przygotowani – wyliczał.

Zaznaczył, że najczęstsze uchybienia związane są z niedopasowaniem stroju do okazji. - Przedsiębiorcy w jeansach, swetrach czy luźnych koszulach nie wyglądają profesjonalnie. Gdy zakładają garnitur to nie mają krawata, koszula i marynarka są rozpięte a buty niewypastowane – zobrazował.

Dodał, że to nie dotyczy tylko przedsiębiorców. - Politycy też potrafią takie uchybienia popełniać - stwierdził.

Reklama
Reklama

Gość przypomniał, że kiedyś polskie firmy z branży mięsnej pojechały do Arabii Saudyjskiej promować wieprzowinę. - Była to gafa związana z brakiem rozpoznania kultury stołu – ocenił.

Tłumaczył, że podając jedzenie trzeba uważać na uwarunkowania dietetyczne i kulturowe naszych partnerów bo nie wszystkie narody jedzą wszystko. - Jeżeli przyjadą do nas Chińczycy czy Włosi, nie silmy się podawać im chińskich czy włoskich potraw, pokażmy im polską prostą kuchnię – zaznaczył.

Grotowski podkreślił, że mieszkańcy Dalekiego Wschodu przywiązują dużą wagę do upominków. - Nie musi on być bardzo drogi, ale elegancki i ładnie zapakowany – tłumaczył.

Zaznaczył, że w niektórych kulturach podawanie pewnych rzeczy może być źle odebrane. - Na Bliskim Wschodzie bardzo sobie cenią podarunki w postaci białej broni. Z kolei podarowanie białej broni osobie z krajów skandynawskich to symboliczne pójście na noże z tą osobą – wyjaśnił.

Gość stwierdził, że bardzo ważne jest pierwsze wrażenie, które robimy. - Podobno pierwsze 10 sekund jest kluczowe. Albo wzbudzimy zaufanie i pokażemy naszą wiarygodność w ciągu tego czasu, albo nie. Odbudowanie pierwszego wrażenia jest bardzo pracochłonne i czasochłonne – mówił.

Grotowski mówił, że nie zawsze powinniśmy się sztywno trzymać etykiety. - Jeśli jednak spotykamy kogoś po raz pierwszy i nie wiemy jakie jest jego podejście do etykiety biznesowej to powinniśmy być bardziej sztywni. Jak kogoś poznamy i mamy z nim bardzo dobre relacje to spokojnie możemy umawiać się także bez krawata – tłumaczył.

Reklama
Reklama

- W biznesie ważne jest żeby relacje opierały się nie tylko na kwestiach przesyłania sobie faktur, ale budowaniu wzajemnego zaufania – dodał.

Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama