Austriacki resort obrony wszczął w lutym postępowanie sądowe wobec Airbusa i konsorcjum produkującemu Eurofightera złożonego z Airbusa, BAE Systems i włoskiej Leonardo, bo podejrzewał je o oszustwo w zamówieniu z 2003 r. za prawie 2 mld euro. Airbus i konsorcjum odrzucają ten zarzut. Postępowanie rozszerzono następnie na kilku szefów, m.in. Toma Endersa z Airbusa.
Austria ogłosiła w ubiegłym tygodniu, że zamierza wypowiedzieć program zakupu Eurofightera za 2 mld dolarów i zastąpić go tańszym.
W piśmie z 11 lipca do ministra gospodarki Haralda Mahrera Airbus stwierdza, że działania majce nadać kryminalny charakter umowom zawartym we ramach tego zamówienia zagrażają reputacji całego sektora. „Tendencja do kryminalnych zarzutów wobec dostawców i ich partnerów w zamówieniu o takim znaczeniu międzynarodowym jest dla nas nie do przyjęcia jako sektora" — stwierdził przedstawiciel Airbusa w Asutrii, Peter Denker.
Airbus bronił też austriackiego resortu gospodarki, który zaakceptował umowy o offsecie związane z kontraktem. Według Denkera, te fałszywe oskarżenia podważają reputację tego resortu.
Austriacy potwierdzili otrzymanie takiego pisma, ale odmówili wypowiedzi.