Amerykanie kupią 10 proc. w City Football Group (CFG), która jest właścicielem mistrza Premier Ligue, Manchester City i drużyn piłkarskich w Stanach, Australii i Chinach. Większość udziałów w CFG ma szejk Mansur bin Zajed al-Nahyan za pośrednictwem nośnika inwestycyjnego Aby Dhabi United Group, który po sprzedaży będzie mieć 77 proc. w CFG, Chińczycy z grupą CMC będą mieć 12 proc., a Silver Lake 10.
- Wraz z Silver Lake podzielamy pogląd o atrakcyjności wchodzenia w działy rozrywki, sportu i technologii, co zapewni CFG zdolność generowania długofalowego wzrostu i nowe strumienie przychodów na świecie - powiedział prezydent CFG, Khaldoon al-Mubarak.
Według Reutera, rzadko zdarza się, by firmy private equity wchodziły kapitałowo w piłkę nożną, bo zależy im na dość szybkim zwrocie od kapitału, a kluby zarabiają wprawdzie duże pieniądze z atrakcyjnych praw do transmisji rozgrywek, ale ich los zależy w dalszym ciągu od sukcesów na murawie.
Dyrektor Silver Lake, Egon Durban wejdzie do rady dyrektorów CFG, powiedział, że fundusz z Kalifornii "pomoże w drugiej fazie wzrostu CFG na szybko rosnącym rynku dyscyplin sportowych segmentu premium i w dziedzinie rozrywek". Fundusz ma udziały w agencjach grupy Endeavour zajmujących się rozrywką i wyszukiwaniem sportowych talentów oraz w agencji od sportu IMG.
Europejskie kluby źródłem biznesu