Irlandzka bankowość już dwa razy otrzymywała wielomiliardową pomoc od państwa. Jednak sytuacja znów wymaga rządowej interwencji. Rząd zdecydował wcześniej, że największe banki w tym Anglo Irish dostaną ok. 40 mld euro z budżetu, co ma je uratować od bankructwa.

Taki wydatek spowoduje jednak, że deficyt budżetu wyniesie ponad 30 proc. PKB. Dlatego z początkiem października minister finansów zapowiedział, że posiadacze obligacji największych banków kraju — Anglo Irish i INBS powinni „dzielić z rządem brzemię ratowania banków”.

Najwięksi inwestorzy dostali od rządu specjalne oferty. Jednym z nich, jak dowiedział się „Kommersant” jest Millhouse LLC Romana Abramowicza. W 2009 r INBS stracił ponad 2,5 mld euro. Wtedy rząd pomógł mu kwotę 2,7 mld euro.

Za 200 mln euro INBS sprzedał inwestorom 5-letnie obligacje. Ich gwarantem było państwo. Firma Abramowicza planowała zarobić na irlandzkich obligacjach 13 proc. rocznie (takie jest oprocentowanie). Rosjanie zażądali już od Dublina wypełnienia zobowiązań. Chcą też, by rząd rozliczył się przez inwestorami, z tego jak wydaje ich pieniądze, uzyskane ze sprzedaży obligacji.

Millhouse LLC została założona w 2001 r w Londynie przez Abramowicza i jego partnera biznesowego Jewgienija Szwidlera. Zarządza m.in. aktywami Sibnieft, Rusal, Aerofłotu, a przede wszystkim największego koncernu metalurgicznego Rosji Grupy Evraz oraz klub Chelsea. Jej aktywa i finanse pozostają niejawne. Forbes oceniał trzy lata temu na prawie 20 mld dol. Dublin zapowiada, że przygotowuje specjalną ustawę, która „zachęci” inwestorów takich jak Abramowicz, do dalszej pomocy.