Analitycy stawiali na 71 mln zł zysku. – Wyniki są zbliżone do oczekiwań, ale tempo ich poprawy nie jest imponujące. Wycena giełdowa akcji uwzględnia szybszą poprawę. Nie widać dużej aktywności klientów – mówi Tomasz Bursa, analityk Ipopemy.
Wynik odsetkowy Millennium wyniósł 239 mln zł (261 mln zł z derywatami). W poprzednim kwartale było to odpowiednio 217,9 mln zł i 240 mln zł. Wynik prowizyjny sięgnął 135,4 mln zł i był podobny do osiągniętego w poprzednich trzech miesiącach. Kwota rezerw na kredyty nieregularne wyniosła 50,7 mln zł, i była niższa od prognoz, które zakładały 66 mln zł. Większość, bo 67 proc. z 50,7 mln zł stanowią odpisy na kredyty klientów indywidualnych, a pozostałe 33 proc. na należności od przedsiębiorstw. Warto podkreślić, że udział rezerw na kredyty dla klientów indywidualnych zwiększa się.
Według przedstawicieli banku obniżenie się wskaźnika kredytów zagrożonych w portfelach leasingu i korporacyjnym może wskazywać na to, że jakość portfela kredytowego w tych segmentach nie będzie już gorsza. Marża odsetkowa banku wzrosła w III kw. do 2,4 proc. z 2,1 proc. w poprzednim i 1,75 proc. przed rokiem. Po raz pierwszy od sześciu kwartałów bankowi udało się też uzyskać dodatnią marżę na depozytach (0,03 proc.). – Aktualny poziom marży odsetkowej jest dobry i adekwatny do warunków rynkowych. Na razie nie widać potencjału do dalszego wzrostu, więc będziemy się starali utrzymać ten poziom – mówi Bogusław Kott, prezes Millennium.
Depozyty banku w III kwartale praktycznie nie wzrosły, natomiast portfel kredytowy spadł o 2,4 proc., do 35,6 mld zł, z powodu umocnienia się złotego (bank ma duży portfel kredytów walutowych). Po uwzględnieniu efektów kursowych portfel wzrósł o 0,5 proc. W III kw. Millennium udzielił kredytów hipotecznych za 485 mln zł (w poprzednim kwartale 497 mln zł) i ma prawie 4-proc. udział w rynku. Obecnie udziela jedynie kredytów złotowych. Sprzedaż kredytów gotówkowych wyniosła 280 mln zł i była o 18 proc. wyższa niż w II kwartale. Bank rozważa emisją euroobligacji. – Trzeba rozpatrywać stabilne źródła finansowania walutowego, zwłaszcza biorąc pod uwagę sukces emisji euroobligacji PKO BP – uważa Bogusław Kott. – Na razie sondujemy rynek, analizujemy możliwości, nie ma jeszcze konkretnych planów – zastrzega. Kurs akcji banku wzrósł wczoraj o 0,2 proc., do 4,99 zł.