– Grozi nam utrata najlepszych pracowników, których przejmą nasi konkurenci w Ameryce i w Azji – ostrzegali przedstawiciele czołowych francuskich banków, Credit Agricole i BNP Paribas, podczas niedawnego publicznego wysłuchania w Komitecie Europejskich Nadzorów Bankowych – CEBS. Było ono częścią konsultacji w sprawie projektu przepisów, które mają ukrócić nadmierne bonusy w bankach UE. Wielomilionowe premie będące nagrodami za ryzykowne operacje są od dwóch lat celem ataków zachodnich polityków jako współwinne kryzysowi finansowemu.
CEBS ma w listopadzie przesłać do Komisji Europejskiej ostateczną wersję projektu regulacji, które wejdą w życie z początkiem przyszłego roku, znacząco ograniczając premie unijnych bankowców. Banki będą teraz musiały ustalić maksymalną wysokość bonusów w relacji do stałej pensji najlepszych pracowników. W dodatku będą mogły im wypłacić co najwyżej 40 proc. premii należnej za dany rok – wypłata pozostałej części bonusu zostanie wstrzymania na trzy – pięć lat i uzależniona od długoterminowych skutków działań pracownika. W dodatku tylko połowę wypłaconej z góry premii (czyli 20 proc. całej kwoty) pracownicy będą mogli dostać w gotówce, resztę w akcjach lub innych papierach wartościowych.
Regulacje przewidują też możliwość odebrania premii, którą przyznano za nadmiernie ryzykowne przedsięwzięcia i zakaz wieloletnich gwarantowanych bonusów. Odrębny okres odroczenia przydziału bonusu będzie obowiązywał przy akcyjnych programach motywacyjnych.
Zachodnioeuropejskie banki, które zdecydowanie sprzeciwiają się regulacjom, argumentują, że ograniczenia zmniejszą ich konkurencyjność. Mają bowiem obowiązywać nie tylko w UE, ale i w spółkach -córkach unijnych banków na innych kontynentach, co utrudni konkurowanie o najlepszych pracowników.
Mariusz Zygierewicz, dyrektor w Związku Banków Polskich, uważa, że nowe regulacje nie pogorszą warunków działania banków w Polsce, gdzie skala ryzykownych operacji i związanych z nimi bonusów była niewielka. Dodaje, że niektóre banki już wcześniej wprowadziły praktykę odroczonej płatności bonusu. Pewnym problemem w przypadku banków nienotowanych na giełdzie może być natomiast przepis o wypłacie połowy premii w papierach wartościowych.