- Przychody Commerzbanku są pod presją, ale brak odpisów restrukturyzacyjnych  podbił zysk - wskazuje Ronny Rehn, analityk Keefe, Bruyette&Woods, którego rekomendacja dla akcji tej instytucji brzmi: „zgodnie z rynkiem". Uważa on, że konieczna jest dalsza gruntowna restrukturyzacja, a kierownictwo banku powinno skoncentrować się na poprawie bilansu i wzmocnieniu kapitałowym. W pierwszym kwartale 2013 r. Commerzbank  na koszty restrukturyzacji odłożył  prawie pół miliarda euro. Do 2016 r. chce ograniczyć zatrudnienie o 5,2 tys. etatów.

Prezes Martin Blessing inwestuje w akcję kredytową skierowaną  do niemieckich konsumentów i firm, a jednocześnie  ogranicza działalność w finansowaniu firm żeglugowych i nieruchomości. Kondycję Commerzbanku, podobnie jak wielu innych banków, zbada Europejski Bank Centralny, który przeprowadza kolejne testy ich odporności na szoki zewnętrzne.

Rezerwy na złe kredyty w Commerzbanku zmalały z  267 miliona euro do 238 mln euro. Zysk operacyjny wyniósł 324 mln euro, a w pierwszym kwartale 2013 r. było to 464 mln euro.  Było jednak lepiej niż oczekiwali analitycy, którzy obstawiali 314 mln euro zysku operacyjnego w okresie styczeń-marzec 2014 r.  We wtorek, po 1,2-proc. spadku kursu akcji, kapitalizacja Commerzbanku wynosiła 14,3 miliarda euro. Od dołka z 4 lipca 2013 r. cena tych walorów wzrosła ponad dwukrotnie.