Reklama
Rozwiń
Reklama

Ile kosztuje dobre imię prezesa NBP? Dotarliśmy do "tajnych" informacji

W Narodowym Banku Polskim trwa kontrola NIK, której przedmiotem są wydatki na promocję banku centralnego oraz polityka płacowa w 2023 r. Wnioski będą znane w II kwartale br. Uwagę kontrolerów – oprócz wątpliwej skuteczności działań wizerunkowych NBP - wzbudzić może też finansowanie przez bank centralny zewnętrznych organizacji, w których zasiadają bliscy współpracownicy prezesa Adama Glapińskiego.

Publikacja: 26.01.2024 13:10

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński

Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński

Foto: PAP/Albert Zawada

Z naszych informacji wynika, że w 2024 r. wydatki NBP na komunikację i promocję wyniosą łącznie 32,5 mln zł. To kwota zapisana w planie finansowym, który zatwierdziła na grudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej. Nie uwzględnia ona wynagrodzeń pracowników departamentów promocji i komunikacji. W stosunku do wydatków na ten sam cel planowanych na 2023 r. wzrost nie będzie duży, o 1,8 mln zł (6 proc.). Ale skokowy wzrost nastąpił w poprzednich dwóch latach. Na naszą prośbę o potwierdzenie tych danych biuro prasowe NBP przez ponad miesiąc nie odpowiedziało.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Banki
Dlaczego banki chętnie wchodzą w fintechowe sojusze?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Banki
ING Bank Śląski z dużym zyskiem i rekordem w hipotekach
Banki
Wyniki mBanku nieco rozczarowały. Ale są i tak wyjątkowe dobre
Banki
Bank Pekao z rekordowym zyskiem w III kwartale. Pomaga wzrost kredytów
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Banki
Masowe zwolnienia w największym banku Rosji. Pracę straci 13,5 tysiąca ludzi
Reklama
Reklama