Wydawało się, że po słabym 2015 r., obciążonym dużymi kosztami jednorazowymi, ten rok przyniesie bankom stabilizację wyników dzięki zastrzykowi z Visy. Jednak ich zyski mogą mocno spaść z powodu ustawy frankowej i zwrotu spreadów.
Obciążeniem podatek i zwrot spreadów
W 2015 r. zysk netto sektora bankowego (z oddziałami zagranicznymi) spadł o prawie 28 proc., do 11,5 mld zł, o czym zadecydowały jednorazowe koszty wynikające z upadłości SK Banku (2 mld zł) i utworzenia Funduszu Wsparcia Kredytobiorców (600 mln zł).
Ale bieżący rok, pomimo niezłych wyników operacyjnych, nie przyniesie oczekiwanej stabilizacji.
– Spodziewam się, że w tym roku wynik netto sektora będzie podobny jak rok temu albo lekko spadnie. To oczywiście przy założeniu, że banki nie zaksięgują w tym roku kosztu zwrotu spreadów – to będzie jeden z głównych czynników decydujących o wynikach banków – ocenia Michał Konarski, analityk DM mBanku.
Urzędnicy Kancelarii Prezydenta, którzy przedstawili nowy projekt ustawy frankowej, szacują, że zwrot spreadów będzie kosztował banki 3,6–4 mld zł, ale zdaniem Związku Banków Polskich kwota ta jest niedoszacowana o dalsze co najmniej 3–4,5 mld zł.