Komisja Nadzoru Bankowego zatwierdziła wczoraj prospekt emisyjny Banku Millennium. Spółka wyemituje 425 mln akcji. Bank chce w ten sposób pozyskać ok. 1 mld zł. Jeśli przyjąć, że pozyskana kwota wyniesie dokładnie tyle, to cena emisyjna akcji wyniesie ok. 2,3 zł. Oznaczałoby to około 50-proc. dyskonto wobec wczorajszego zamknięcia (4,74 zł, po spadku o 0,8 proc.). Analitycy spodziewają się mniejszej różnicy wobec aktualnego kursu, rzędu 30 proc.

Pozyskane przez Millennium środki mają umożliwić zrealizowanie trzyletniej strategii banku. Jednym z jej warunków jest podniesienie kapitału. Według planów w 2012 roku zwrot z kapitału (ROE) wyniesie 15 proc., współczynnik kosztów do dochodów będzie poniżej 60 proc., a współczynnik wypłacalności na koniec 2012 roku wyniesie 11 proc.

Portugalskie Millennium BCP, główny inwestor w polskim banku, obejmie 65,5 proc. akcji nowej emisji. Dokładnie tyle akcji ma obecnie, tak więc po emisji jego udział w kapitale się nie zmieni. Portugalczycy zapłacą za akcje polskiej spółki z funduszy własnych. Objęcie praw poboru przez mniejszościowych akcjonariuszy zagwarantuje HSBC.

Dzień prawa poboru wyznaczono na 19 stycznia. Akcjonariusze banku według stanu na ten dzień otrzymają jedno prawo poboru za każdą posiadaną akcję. Bank Millennium dopiero w połowie lutego (czyli już po zamknięciu operacji podwyższenie kapitału) opublikuje wyniki za 2009 rok.

W październiku emisję z prawem poboru – wartą 5 mld zł – przeprowadził PKO BP. W ten sam sposób – zwracając się o fundusze do swoich akcjonariuszy – podwyższają kapitały europejskie banki.