Dużego znaczenia nabierają przy tym usługi z zakresu optymalizacji podatkowej, głównie poprzez wykorzystanie funduszy inwestycyjnych zamkniętych, oraz tzw. transfer międzypokoleniowy, czyli dziedziczenie, często na specyficznych warunkach – mówi Małgorzata Anczewska, dyrektor bankowości prywatnej BRE Bank i prezes BRE Wealth Management.

Firma wprowadziła też nowe rozwiązani z zakresu doradztwa inwestycyjnego. Klienci z aktywami powyżej 2 mln zł mogą mieć własne dopasowane do indywidualnych potrzeb portfele złożone z funduszy inwestycyjnych i wszystkich dostępnych instrumentów finansowych. Klienci z mniejszym kapitałem mogą korzystać z portfeli modelowych złożonych jedynie z funduszy. Wkrótce w ofercie pojawią się tez ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe (UFK). – Kryzy globalny pokazał, że klienci private bankingu bardzo potrzebują także ochrony kapitału, a nie tylko jego pomnażania. Tym samym wzrosło zainteresowanie usługami doradczymi – komentuje Małgorzata Anczewska.

BRE Private Banking & Wealth Management obsługuje obecnie 4,6 tys. klientów. W ostatnim roku ich ubyło, co jest efektem podniesienia progu wejścia do bankowości prywatnej z 500 tys. zł do 1 mln zł oszczędności (głównie gotówka, papiery wartościowe). Teraz bank obsługuje ok. 5,6 mld zl. Zatrudnia do tego około 50 doradców.

- Szacujemy, że roczna dynamika wzrostu aktywów naszych klientów do 2012 r. wyniesie 15-20 proc. Dynamika wzrostu liczby klientów powinna być niższa - powiedziała PAP Małgorzata Anczewska.

Przedstawiciele BRE Banku szacują, że w Polsce jest ok. 12-15 tys. osób z oszczędnościami powyżej 2 mln zł, a łączna wartość ich majątku to 70-90 mld zł.