Viregyt-K to kapsułki doustne z chlorowodorkiem amantadyny. Jest od lat stosowany w leczeniu choroby Parkinsona, a także w zakażeniach wirusem grypy typu A.
Zainteresowanie lekiem wzrosło po tym, gdy pediatra i pulmunolog z Przemyśla Włodzimierz Bodnar stwierdził publicznie, że stosowanie Viregytu-K w odpowiednio wysokich dawkach prowadzi do całkowitego rozpadu wirusa i umożliwia wyleczenie COVID-19 w ciągu 48 godzin. Pulmonolog twierdzi, że takie spektakularne efekty potwierdzają przypadki setki jego pacjentów, którym podał lek, a także jego samego. Wszystkie przypadki lekarz opisał i udokumentował.
Czytaj też: Amantadyna nie jest cudownym lekiem
Dr Bodnar poinformował o swoim odkryciu Ministerstwo Zdrowia już w połowie marca. Niedawno resort stwierdził jednak, że nie ma uzasadnienia, by stosować amantadynę do leczenia COVID. Tymczasem Viregyt-K znika z aptek, bo lek zaczęli przepisywać i stosować także inni lekarze.
Minister Zdrowia zdecydował, że w tej sytuacji lek będzie objęty reglamentacją. Od 1 grudnia obowiązuje obwieszczenie w sprawie ograniczenia w ordynowaniu i wydawaniu Viregytu-K. Ilość leku wydawanego w aptece ogólnodostępnej lub punkcie aptecznym na jednego pacjenta nie może przekroczyć trzech opakowań na 30 dni.