Z pni starych krzewów winorośli, usuwanych z winnic, wyrabiane są korkociągi cieszące się wielkim wzięciem u turystów. Ale świat nie potrzebuje tylu korkociągów, ile można by w ten sposób wyprodukować. Co zatem robić z resztą?
W grudniu 2017 roku Prefecture de Savoie (Sabaudia, Francja) wprowadziła zakaz spalania pod gołym niebem pędów pochodzących z corocznego, jesienno-zimowego przycinania krzewów w winnicach. Zakaz ma na celu zahamowanie zanieczyszczania atmosfery – przed jego wprowadzeniem w Sabaudii dymiły dziesiątki tysięcy ognisk. Winiarze spalali pędy i stare łodygi z reguły wilgotne, dające dużo dymu. Było to czasochłonne, przyczyniało się do powstawania smogu. Z tego powodu Vallee de l’Arve w Sabaudii była jednym z najbardziej zadymionych regionów we Francji.