W Polsce co roku diagnozuje się 1200-1300 nowych zachorowań na nowotwór wśród dzieci, a tendencja jest, niestety, wzrostowa. Rozpoznanie choroby w 1 i 2 stadium daje bardzo duże szanse na wyleczenie. Trzeba uważnie obserwować dziecko, konsultować wszelkie niepokojące zmiany w zachowaniu lub na ciele malucha z lekarzem (np. bóle, guzy, złamania, nieprawidłowe oddawanie stolca czy moczu itp). Warto wiedzieć, że nie tylko objawy, ale też rodzaj raka, sam przebieg choroby i rokowania są u dziecka inne niż u dorosłego.
1. Dzieci chorują na inne nowotwory niż dorośli
- U dzieci na ogół nie występują nowotwory, które często atakują ludzi dorosłych, takie jak rak piersi, płuca czy jelita grubego, choć u nich też się zdarzają – podkreśla prof. Bożenna Dembowska-Bagińska, kierownik Kliniki Onkologii Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Dzieci chorują przede wszystkim z powodu nowotworów układu nerwowego, białaczek, chłoniaków i mięsaków. W naszym kraju co roku są one wykrywane u ponad 1,2 tys. małych pacjentów.
2. Nowotwór u dzieci rozwija się szybciej, więc szybciej potrzebują pomocy
Inna biologia nowotworów u dzieci polega również na tym, że choroba ta zwykle rozwija się u nich w szybszym tempie. Zwraca na to uwagę prof. Alicja Chybicka, kierownik Katedry i Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.