Już 387 milionów osób na świecie żyje z cukrzycą, a jeśli nic nie zostanie zrobione, liczba ta w ciągu życia jednego pokolenia podwoi się – wynika z danych Międzynarodowej Federacji Diabetologicznej (IDF, International Diabetes Federation). Światowa epidemia cukrzycy nie omija Polski. Przeciwnie, jesteśmy w czołówce najbardziej zagrożonych nią społeczeństw.
Skala zagrożenia
Na cukrzycę cierpi niemal 3,5 miliona Polaków, w tym ponad milion nie wie, że choruje. Kolejne 5 milionów osób ma stan przedcukrzycowy – czyli podwyższone stężenie glukozy we krwi na czczo do 100-125 ml/dl. Jest to niebezpieczne, ponieważ w krótkim czasie, nawet w ciągu kilku miesięcy, może doprowadzić do rozwoju cukrzycy.
Chodzi głównie o cukrzycę typu 2, która stanowi niemal 90 proc. wszystkich przypadków choroby, i która jest ściśle związana z naszym stylem życia – możemy jej więc przeciwdziałać.
Wiele osób nie wykonuje badań, nie wie więc, że może być zagrożona. Tymczasem pod względem częstości występowania stanu przedcukrzycowego już dzisiaj jesteśmy na czwartym miejscu na świecie, przeganiając pod tym względem Stany Zjednoczone. Jeśli nie zaczniemy temu przeciwdziałać – według szacunków IDF – w 2035 roku znajdziemy się na miejscu pierwszym.
Zdążyć przed powikłaniami
Statystyki są alarmujące nie bez powodu. Jak podkreślają eksperci, cukrzyca jest chorobą groźniejszą, niż się powszechnie uważa. Jej skutki nie ograniczają się tylko do problemów ze zbyt wysokim stężeniem glukozy w krwi. Gdyby tak było, to – jak mawia profesor Leszek Czupryniak, były prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego – cukrzyca wiązałaby się jedynie ze wzmożonym oddawaniem moczu i zakażeniami dróg moczowych. Tymczasem największym zagrożeniem, jakie ze sobą niesie, są bardzo poważne powikłania naczyniowe, które kończą się dla chorych zawałami serca, udarami, niewydolnością nerek, utratą wzroku, koniecznością odjęcia stopy. Szacuje się, że nieleczona lub źle leczona cukrzyca skraca życie przeciętnie o 6 lat. Przeciwdziałanie przedwczesnej umieralności z powodu cukrzycy znalazło się wśród priorytetów zdrowotnych Ministerstwa Zdrowia. Czy udało się wypracować systemowy i długofalowy plan obejmujący zarówno działania edukacyjne, profilaktyczne, jak i terapeutyczne? Jest kilka kluczowych obszarów, w których, zdaniem diabetologów, konieczne są pilne rozwiązania.