Zgodnie z danymi Ministerstwa Rodziny gminy w zeszłym roku dotowały 2335 żłobków. Rok wcześniej 1672. Dopłacały też do klubów malucha. W zeszłym roku takich placówek z dotacją było 406, a rok wcześniej – 219. Samorządy coraz chętniej dokładają się do opieki nad najmłodszymi dziećmi. Statystyki te obejmują zarówno prywatne, jak i publiczne placówki, które mają zagwarantowane finansowanie z samorządowego budżetu. Ich liczba lawinowo rośnie. W 2017 r. było 661 żłobków prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego i 36 klubów dziecięcych. Na koniec zeszłego roku odpowiednio 760 i 46. Obecnie samorządy prowadzą 828 żłobków i 62 kluby.
Czytaj także: Szczepienie jako kryterium przyjęcia do żłobka - wyrok WSA
Tylko dla mieszkańców
Wsparcie gminy kierują wyłącznie do mieszkańców. Korzystają z wprowadzonej od 2018 r. możliwości przyznawania go na wybrane kategorie dzieci. Wcześniej art. 60 ustawy o opiece na dziećmi w wieku do lat trzech przewidywał bowiem, że dotacja, o ile gmina się na nią decydowała, przysługiwała na każde dziecko przebywające w placówce. Zgodnie z obecnym brzmieniem ustawy wysokość i zasady ustalania dotacji celowej, w tym kategorie dzieci, określa rada gminy w drodze uchwały. Bywa, że samorządy różnicują wysokość dotacji w zależności od kategorii. Tak jest np. w Krakowie.
Czytaj także: Czy rada gminy może określić wysokość opłaty za prywatny żłobek
– Wysokość udzielanej dotacji wynosi 1,70 zł do godziny opieki nad dzieckiem (miesięcznie średnio ok. 357 zł). Od 2018 r. na dzieci niepełnosprawne objęte opieką placówki otrzymują dodatkową dotację w wysokości 2,40 zł do godziny opieki (ok. 504 zł miesięcznie). Dzięki temu opłaty za opiekę ponoszone przez rodziców w placówkach niepublicznych są mniejsze o ok. 30 proc. – mówi Joanna Dubiel z wydziału komunikacji społecznej krakowskiego magistratu.