- Ceny za grób, w zależności od miasta, wahają się od kilkuset do kilku tysięcy złotych – mówił w dzisiejszym programie #RZECZoPRAWIE Michał Cyrankiewicz, dziennikarz „Rzeczpospolitej".
- Ceny różnią się w zależności od wielkości grobu, usytuowania na cmentarzu np. w głównej alejce, od tego czy grób jest murowany, czy jest to kolumbarium – dodał.
- Opłata za grób jest wnoszona jednorazowo. Stanowi dochód budżetu. Ustala ją z dużą swobodą rada gminy albo burmistrz, prezydent miasta – zaznaczył gość programu. - Kalkulując cenę za grób gmina bierze pod uwagę wartość nieruchomości, na której położony jest cmentarz, jego utrzymanie, sprzątanie, odprowadzanie wody.
- Cmentarzami komunalnymi nie zawsze zarządzają gminy. Często zlecają to spółkom. Jeśli zarządzaniem zajmuje się zewnętrzna firma, to uzyskane opłaty powinna oddać do kasy gminy a gmina powinna wypłacić jej wynagrodzenie. Część spółek jednak to upraszcza. Dokonuje potrącenia z opłat za zarządzanie cmentarzem. Nie jest to zgodne z prawem ale tak jest – stwierdził dziennikarz „Rzeczpospolitej".
- Realne jest ustawowe uregulowanie jednego cennika. Jednak mogłoby się wtedy okazać, że w miejscach gdzie jest taniej, ceny podskoczyłby w górę i odwrotnie – dodał.